Autor Wiadomość
kaspric
PostWysłany: Śro 19:40, 09 Gru 2009    Temat postu:

^^ niekoniecznie, działalność w końcu pozostaje taka sama.
megaziom
PostWysłany: Śro 16:45, 09 Gru 2009    Temat postu:

Dyrektor GTMu ,w rozmowie z ITV powiedzial, ze budzet teatru to troche ponad 10 mln , z czego 7mln to dotacja z UM - a ponoc to i tak nie sa duze kwoty jak na taka dzialalnosc .
Nigdy sie nie zastanawialem ile kasy potrzeba na prowadzenie czegos takiego ,ale 7mln dotacji co rok to dosc spora sumka .

Myslac o nowym ,wiekszym teatrze trzeba sie przygotowac na duzo wyzsza sume . Jesli za calosc mialoby placic miasto ,to ciezko z tym moze byc .
kaspric
PostWysłany: Wto 19:46, 27 Paź 2009    Temat postu:

^^ Mieszko, nie mówimy o najbliższym czasie, tylko perspektywie 10-20 lat
m966
PostWysłany: Wto 19:23, 27 Paź 2009    Temat postu:

Po tym, jak UM władował 11,5 mln zł w Bajkę, nie sądzę, żeby w najbliższym czasie powstał jakiś nowy teatr. Szczególnie jeśli uda się odremontować Victorię. Natomiast jakaś sala koncertowa na potrzeby PSM, jak już było pisane w tym wątku, czemu nie.
megaziom
PostWysłany: Wto 16:03, 27 Paź 2009    Temat postu:

Ktos moze zapodac link gdzie jest mowa o teatrze w CA ?
kaspric
PostWysłany: Wto 13:49, 27 Paź 2009    Temat postu:

^^ z drugiej strony teren CA jest naprawdę blisko Starego Miasta, a jednocześnie jego powstanie sprawi, że centrum się po prostu poszerzy. IMO właśnie teatr powinien być w nowym centrum by je stymulować, tworzyć nową przestrzeń, a nie upychać wszystko przy Starym Mieście.

I jeszcze jedno - bardziej liczę nie na mały budynek wciśnięty pomiędzy kamienice, tylko budynek będący dominantą w otoczeniu, z placem przed nim etc.
ellilamas
PostWysłany: Wto 13:04, 27 Paź 2009    Temat postu:

ormo napisał:
Ale przeca w centrum administracyjnym ma być teatr...

Też nie wiedziałem.... napisz coś więcej o tym...


ormo napisał:

z drugiej strony uważam to za mało poważny pomysł - bo centralizowanie różnych funkcji w jednym miejscu może być zafundowaniem sobie łagodnej śmierci Wink dzielnicy.

Nie miałem na myśli stricte 'centralizowania'. Chodzi mi o to, żeby po wyjściu z teatru ludzie poszli na kawe/piwo a nie rozchodzili się do domu tak jak to ma miejsce teraz. Jeśli wraz z takim teatrem powstanie wokół niego kilka fajnych miejsc w których można spędzić miło czas to dla mnie teatr może powstać nawet w sośnicy Razz No dobra, przesadziłem trochę. Idealnie byłoby gdyby takie miejsce powstało w ciągu ul. Zwycięstwa - może przyczyniłoby się do ożywienia towarzyskiego reprezentacyjnej ulicy miasta.
kaspric
PostWysłany: Wto 12:27, 27 Paź 2009    Temat postu:

ormo napisał:
Ale przeca w centrum administracyjnym ma być teatr...
Ma być? Nie przeglądałem tego dokładnie, jeśli tak, to super Smile

ormo napisał:
z drugiej strony uważam to za mało poważny pomysł - bo centralizowanie różnych funkcji w jednym miejscu może być zafundowaniem sobie łagodnej śmierci Wink dzielnicy.
Właśnie ja tu uważam odwrotnie. Tj zgadzam się co do centralizowania, ale właśnie teatr może ożywić dzielnicę - to nie będą wtedy tylko funkcje administracyjne, czyli po zmroku place też mogą się zapełniać. Przydałaby się jeszcze jakaś mieszkaniówka i byłoby git.

Ale skoro ma być teatr, to IMO dużo lepiej byłoby stworzyć nowy budynek dla GTM j.w. pisałem, niż np duży teatr dramatyczny, w któym trzebaby stworzyć dopiero ekipęi renomę.

ormo napisał:
W wieloletnim planie Silesii może niestety nas wyprzedzić np Sosnowiec - który ma zaklepany taki obiekt i prawdopodobnie będzie tak samo jak z Podium.
Tyle miłych informacji na dzień dobry Wink

eee nie porównywałbym tych spraw. Podium nie wymaga zespołu, a teatr już raczej tak - sam budynek się nie obroni. Zresztą za miedzą mamy Dom Muzyki i Tańca, zespołu niet i nie jest tak różowo.
Tu nie chodzi o robienie czegoś "największego", tylko ładne oprawienie działającej prężnie instytucji. Swoją drogą nie wiem, co dokładnie chce zrobić Sosnowiec, ale chyba nie chodzi tam o stworzenie czegoś a'la GTM w formie Wink
michal
PostWysłany: Wto 8:26, 27 Paź 2009    Temat postu:

Ale przeca w centrum administracyjnym ma być teatr... z drugiej strony uważam to za mało poważny pomysł - bo centralizowanie różnych funkcji w jednym miejscu może być zafundowaniem sobie łagodnej śmierci Wink dzielnicy.
W wieloletnim planie Silesii może niestety nas wyprzedzić np Sosnowiec - który ma zaklepany taki obiekt i prawdopodobnie będzie tak samo jak z Podium.
Tyle miłych informacji na dzień dobry Wink
ellilamas
PostWysłany: Wto 8:15, 27 Paź 2009    Temat postu:

^^ ja bym widział taką siedzibę bliżej centrum towarzyskiego (rynek, zwycięstwa). Szczytem marzeń byłoby gdyby takie miejsce powstało w takiej odległości od rynku jak np. wolna działka po synagodze na Dolnych Wałów. Chociaż trzeba przyznać, że z Centrum Administracyjnego też nie będzie jakoś super daleko.
kaspric
PostWysłany: Pon 21:37, 26 Paź 2009    Temat postu:

Z innej beczki luźnych gadek
ostatnio oglądałem sobie zdjęcia głownej sali koncertowej Porto - Casa da Musica autorstwa Koolhasa



http://pl.wikipedia.org/wiki/Casa_da_Musica

i tak zacząłem myśleć o przyszłości naszego GTMu. To oczywiście takie luźne "co by było gdyby i w ogóle za 20 lat", ale kurde, GTM ma już jakąś renomę i trzeba przyznać, że w tym, co robi, jest naprawdę dobry. Co więcej, to chyba jedyny teatr na śląsku tak bardzo ukierunkowany na musical i nazwijmy to "new operę".
Patrząc na takie projekty z Kato, jak nowa siedziba NOSPR (choć od razu zaznaczam, że ten projekt mnie nie powala) zacząłem się zastanawiać, czy w przyszłości nie byłoby warto postarać się o postawienie na GTM, by stał się rzeczywiście znakiem rozpoznawalnym Gliwic. Z nową, mega świetną siedzibą (odpowiedniej wielkości, przydałaby się w Gliwicach jedna duża sala koncertowa/teatralna, choć bardziej chodzi mi tutaj nie o wielkość widowni, co o wielkość sceny), a choćby w takiej dekonstruktywistycznej formie, na przykład w okolicach nowego Centrum Administracji? Stara siedziba mogłaby zostać jako nakierunkowana na opery, operetki, koncerty tematyczne jak "Europa moich marzeń" etc.
Choć sam nie jestem fanem musicali, to bardzo bym liczył, że GTM nakierunkuje się w przyszłości również na roboczo nazwane przeze mnie "new opery" (nie wiem, co to dokłądnie za styl), czyli mocno multimedialne (pod względem zwłaszcza dźwięku) przedstawienia (coś pomiędzy musicalem (w formie) i przedstawienami teatru A (w treści)).
To ofkoz takie luźne marzenia na "za 20 lat", ale strasznie brakuje mi w Gliwicach chociaż jednej instytucji kultury/miejsca zupełnie wyzbytego resztek prowincjonalności.
A GTM jak wspomniałem jest w pewnej niszy, której nie "zaklepały" Katowice czy Bytom.
m966
PostWysłany: Sob 21:37, 28 Mar 2009    Temat postu:

Dolnych Wałów raczej na deptak się nie przerobi. Musi być jakiś przejazd do Kozielskiej do Jana Pawła II. Natomiast Wieczorka i pl. Mickiewicza jak najbardziej.
kaspric
PostWysłany: Sob 20:28, 28 Mar 2009    Temat postu:

^^ tam już jest zagłębie i IMO Wieczorka powinni szybciej przekształcić na deptak, niż Zwycięstwa.
A co do tej wizji - też nad tym myślałem w kontekście sali koncertowej. Trzeba przyznać, że z Wieczorka i tamtejszymi klubikami zrobiłby się piękny kulturalny kwartał miasta. Do tego jest piękny sąd, który dodawałby dzielnicy uroku Smile
Qwe
PostWysłany: Sob 19:53, 28 Mar 2009    Temat postu:

Tak sobie dzisiaj myślałem o naszym mieście i starówce. Gdyby powstał deptak, a Zwycięstwa jakimś cudem zaczęło by wypierać banki lub ew. tworzyć knajpki w punktach, gdzie banków jeszcze nie ma, to fajnie by było i jest logicznym, że przedłużeniem deptaku idealnie stałoby się dolnych wałów i wieczorka.

Co wymyśliłem. Trochę odważne, ale gdyby tak Plac Mickiewicza spróbować zmienić w kolejny zalążek knajp? Ale takich - typowo muzycznych - mamy tu szkołę, muzyczną, mamy fona - sklep muzyczny, gdyby to wszystko ładnie przemyśleć, to ta część starówki mogłaby być poświęcona klubom pokroju 4Arta (który zresztą rozpoczynałby tę część starówki przy początku wieczorka). Moim zdaniem brakuje wciąż kulturalnych knajp, gdzie można się iść napić i pogadać i nie spotkać dresów czy innego typu chołoty. A swego rodzaju muzyczna część miasta byłaby atrakcyjna - dojazd tramwajem z dworca, może jakieś koncerty (nawet na placu mickiewicza z rozstawionymi parasolami?) lub stawianie, niczym w amerykańskich dzielnicach trębacza przed knajpą, żeby zachęcali muzyką do wstąpienia akurat do nich?Very Happy

Kolejne coś, czego nie ma nigdzie indziej u nas na śląsku - atrakcyjność by się podniosła myślę, no i dużo ludzi mogłoby na tym skorzystać - muzycy jazzowi zwłaszcza mieli by więcej pracy, ludzie mieli by więcej kulturalnych knajp do wyboru, starówka by się urozmaiciła i nieco rozszerzyła i tramwaj miałby większe napełnienia Razz

pozdro
kaspric
PostWysłany: Pią 20:53, 27 Mar 2009    Temat postu:

glewitz napisał:
to tez jest w jakiś sposób zabieranie, jeżeli założymy, ze ewentualna Filharmonia Gliwicka byłaby lepsza i w efekcie FZ zostałaby zamknięta. Nawet nie wiem, czy nie byłoby to gorzej widziane, niż takie współfinansowanie i współkorzystanie przy zmianie nazwy(Nie zdziwiłbym się nawet gdyby Zabrze było zachwycone odebraniem mu jakiejś części ciężaru finansowania). Ale za najlepszy na chwilę obecną można uznać pomysł z FŚ- wtedy naprawdę stałaby się Śląska :]
Oj absolutnie nie. W tym wypadku nie wychodzimy z inicjatywą "przenieść, bo to nam się należy" tylko po prsotu wzbogacamy własną ofertę kulturalną, niz nie zabierając innym.

@Qwe: co do konkurencji... hmm teoretycznie tak i na pewno Katowice tak by to odebrały, ale to bardzo krótkowzroczne. Prawda jest taka, że dzisiaj gliwiczanie nie korzystają z FŚ w zupełności, dlatego to tylko wzbogaciłoby ofertę Gliwic, ale nie uszczupliło oferty Katowic. Pozostaje kwestia tego, że niektórzy podchodzą do sprawy tak, że im Gliwice mają gorzej, tym Katowicom lepiej...
Co do zespołów - czy takim problemem jest transport? Wydaje mi się, że taki podział nie byłby potrzebny, wystarczyłoby np, że przez tydzień czy 2 w Gliwicach jest jedna orkiestra, w Kato druga, a potem odwrotnie. Poza tym może być i te 20-30 koncertów w roku, ale ważne, by to było cykliczne, instytucjonalne - na zasadzie "to jest druga sala FŚ więc powinni kilka razy w miesiącu wystąpić"

Co do ŚJZ to jest problem - każdy z nas chciałby, by ten klub stał się naprawdę wizytówką jazzową, tylko, że ŚJZ chyba się przed czymś takim broni...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group