Robak · Wysłany: Nie 13:02, 17 Maj 2009 Temat postu:

To bardzo ciekawe i pozytywne. Katowice mają sporo ekranów akustycznych w centrum miasta co stanowi nieprzyjemne bariery. Kilkumetrowe ściany np. przy osiedlu Gwiazd są mało przyjemne, tworzą getta ;/ Rośliny w pewnym stopniu zmniejszają ten niekorzystny charakter. W ten sposób można je próbować przerobić na ściany zieleni a to znacznie bardziej cieszy oko Smile

... i płuca Wink

kaspric · Wysłany: Nie 12:56, 17 Maj 2009 Temat postu:

SMM w osobie Dominika Tokarskiego robi akcję "bluszcz" w Kato polegającą na sadzeniu bluszczu przy ekranach akustycznych.

Robak

Słyszeliście może o grupach ludzi, którzy skupieni w wielu miastach świata we wspólnej idei dbają o miejską zieleń. Robią to na własną rękę po to, aby upiększać swoje miasto. W Polsce taka grupa istnieje np. w Warszawie. O innych nie słyszałem. Widziałem 2 ich prace. Np. jeden z bardziej uczęszczanych przystanków w mieście, który pewnej nocy został udekorowany kwiatkami doniczkowymi. Stąd określenie "miejska partyzantka". Baaardzo pozytywne wrażenie. Nigdy nie słyszałem o podobnej grupie w Gliwicach i na Górnym Śląsku, a wy? Pierwsza myśl to obawa, że zaraz ktoś to zniszczy (pamiętacie gliwicką choinkę i renifery). Ale to bardzo ładny przykład społeczeństwa obywatelskiego, które dba o swoje otoczenie. Fajnie, jakby i u nas kiedyś się pojawiła taka grupa Wink