Autor Wiadomość
dawid_silesia
PostWysłany: Pią 17:22, 21 Paź 2011    Temat postu:

Znalazłem taki oto wariant obwodnicy Rud i Rudy Kozielskiej w ciągu DW919i DW425

dawid_silesia
PostWysłany: Wto 18:01, 28 Cze 2011    Temat postu:

Rudy: Wsi jest bliżej do Rybnika niż do Kuźni Raciborskiej, chce zostać dzielnicą

Grupa mieszkańców Rud, jednej z najbardziej popularnych miejscowości turystycznych Śląska, chce, by ich wieś, która należy obecnie do gminy Kuźnia Raciborska (pow. raciborski) została przyłączona do Rybnika.

- Do centrum Rybnika mamy 15 kilometrów, a do Raciborza ponad 20. Z tym pierwszym miastem mamy więcej wspólnego. Większość z nas codziennie dojeżdża do pracy właśnie do Rybnika - mówi Iwona Roter, mieszkanka Rud. - Gdy chcemy załatwić jakąś sprawę w urzędzie, musimy poświęcić cały dzień na dojazd, bo autobusy do Raciborza nie kursują tak często jak do Rybnika. Co więcej, bilet do Rybnika jest tańszy i kosztuje 4 złote, a nie 7, jak do Raciborza - dodaje.

Argumentów za Rybnikiem jest więcej. - Do szpitala w Raciborzu jedzie się godzinę, a do Orzepowic mamy 25 minut - twierdzi Mariusz Mazurek. - Żaden z mieszkańców nie jeździ na zakupy do Raciborza ani do Kuźni Raciborskiej, bo tam nie ma nawet porządnych sklepów. Wszyscy kierują się do Rybnika - dodaje.

Mieszkańcy rozważają zbieranie podpisów pod petycją o przyłączenie Rud do Rybnika.

Rybnik na TAK
Adam Fudali, prezydent Rybnika:
Rudy są bardzo atrakcyjną miejscowością i z pewnością posiadanie takich walorów, jak zamek czy park, dodałoby naszemu miastu plusów. To jednak długa droga. Żeby Rudy do nas dołączyły, najpierw musielibyśmy przygotować raport i ekspertyzy, które pomogłyby ocenić m.in. stan dróg i ilość potrzebnych inwestycji.

Kuźnia na NIE
Rita Serafin, burmistrz gminy Kuźnia Raciborska:
Jestem zdziwiona takim pomysłem mieszkańców, skoro w ostatnim czasie gmina zrobiła dla Rud bardzo wiele. Wyremontowaliśmy ośrodek zdrowia, kończymy budowę hali sportowej oraz finansujemy budowę nowego, przestronnego parkingu przy największej atrakcji Rud, czyli parku i klasztorze.

Niektóre inicjatywy się udały

Gmina Ochojec dołączyła do Rybnika
W 2001 roku o przyłączenie do Rybnika walczyli mieszkańcy 2-tysięcznej wsi - Ochojca, należącego do gminy Pilchowice w powiecie gliwickim. Ostatecznie zadecydowano o utworzeniu z Ochojca dzielnicy Rybnika.

Radzionków dołączył do Tarnowskich Gór
W 1998 roku mieszkańcy Radzionkowa, dzielnicy Bytomia, wywalczyli odłączenie się od tego miasta i ponowne utworzenie ze swojej miejscowości odrębnej gminy, która należy dziś do powiatu tarnogórskiego.

http://slask.naszemiasto.pl/artykul/964273,rudy-wsi-jest-blizej-do-rybnika-niz-do-kuznicy-raciborskiej,id,t.html

Osobiście jestem jednak za osobną gminą Rudy, z Rudą Kozielską, Jankowicami, być może z Szymocicami i Bargłówką z powiatu gliwickiego i przeniesienie do powiatu rybnickiego. Czy taka gmina nie byłaby jednak za mała?
proso2
PostWysłany: Czw 22:35, 07 Kwi 2011    Temat postu:

kaspric napisał:
Czepiasz się Proso, M966 dobrze to rozumiał Wink. Nie chodzi o statystyczne podejście "tyle a tyle dzikich terenów, bez ingerencji człowieka" czy "tyle zielonych", ale o takie poczucie "swojskości", bycia z dala od miejskiego zgiełku.

Niebywałe. Kaspric co innego myślał, niż napisał, a M966 zrozumiał, że chociaż Kaspric napisał co innego niż myślał, to M966 się domyślił, o czym myślał Kaspric, a ja się czepiam, że dyskusja jest taka pokręcona. Nie prościej od razu napisać, o czym się myśli?
m966
PostWysłany: Czw 21:42, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Pozwolę sobie na mały offtopic. Jeśli ktoś chce doznać naprawdę silnego uczucia oddechu od cywilizacji, to polecam przejażdżkę pociągiem z Rybnika do Raciborza. Jest taki moment gdy wyjeżdża się ze stacji w Rydułtowach (wokół krajobraz przemysłoway: kopalnia, hałda itp), wjeżdża do tunelu, a po wyjechaniu z niego trafia się do zupełnie innego świata - pięknej, zielonej doliny. To jest właśnie ten potencjał, który mamy też w Gliwicach, ale tam jest to w mega skoncentrowanej dawce.
kaspric
PostWysłany: Czw 19:30, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Czepiasz się Proso, M966 dobrze to rozumiał Wink. Nie chodzi o statystyczne podejście "tyle a tyle dzikich terenów, bez ingerencji człowieka" czy "tyle zielonych", ale o takie poczucie "swojskości", bycia z dala od miejskiego zgiełku.
proso2
PostWysłany: Czw 19:13, 07 Kwi 2011    Temat postu:

[quote="m966]Myślę, że kaspriciowi nie chodziło tylko o lasy, ale w ogóle o tereny krajobrazowe: jeziora, pola, zabytki itd. Taki oddech od wielkiego miasta o rzut beretem od centrum Gliwic. A do tego z dobrym dojazdem np. pociągiem do Rzeczyc Śląskich prawie pod samo jezioro.[/quote]
Napisał o terenach dzikich, a pola i zabytki to krajobraz kulturowy - zupełne zaprzeczenie dzikości. Jez. Rzeczyckie to też krajobraz kulturowy, bo powstało w wyrobisku popiaskowym, chociaż zapewne elementem dzikości są tu liczne ptaki. Więcej ptactwa jest tylko w Łężczaku i Wielikącie, zresztą te stawy też stanowią krajobraz kulturowy.
m966
PostWysłany: Czw 14:32, 07 Kwi 2011    Temat postu:

proso2 napisał:
Twoja wypowiedź jest mocno kontrowersyjna, bo w zależności od kryteriów wynik może być odmienny.
Na zachód od Gliwic są duże lasy, ale ich "dzikość" polega tylko na tym, że jest mniej śmieci i nie ma szkód górniczych. W granicach poszczególnych miast chyba najwięcej lasów jest w Katowicach, a stosunkowo dzikie lasy z dużą ilością zwierzyny są między Mysłowicami a Lędzinami. Piękne lasy z dużymi buczynami są w Bytomiu, ale niestety pocięte autostradą i liniami kolejowymi.


Myślę, że kaspriciowi nie chodziło tylko o lasy, ale w ogóle o tereny krajobrazowe: jeziora, pola, zabytki itd. Taki oddech od wielkiego miasta o rzut beretem od centrum Gliwic. A do tego z dobrym dojazdem np. pociągiem do Rzeczyc Śląskich prawie pod samo jezioro.
proso2
PostWysłany: Czw 14:05, 07 Kwi 2011    Temat postu:

kaspric napisał:
To jest niewątpliwa zaleta Gliwic, w sumie za mało propagowana, że na zachód i północ od miasta, właściwie jeszcze w jego granicach, mamy, że tak to ujmę, "czysty krajobraz". Katowice, a właściwie żadne miasto w aglo, nie ma tego w takiej jakości. Tu nawet nie chodzi o różnicę optyczną, co trochę psychologiczną - świadomość, że na zachód po prostu jest "dziko".


Twoja wypowiedź jest mocno kontrowersyjna, bo w zależności od kryteriów wynik może być odmienny.
Na zachód od Gliwic są duże lasy, ale ich "dzikość" polega tylko na tym, że jest mniej śmieci i nie ma szkód górniczych. W granicach poszczególnych miast chyba najwięcej lasów jest w Katowicach, a stosunkowo dzikie lasy z dużą ilością zwierzyny są między Mysłowicami a Lędzinami. Piękne lasy z dużymi buczynami są w Bytomiu, ale niestety pocięte autostradą i liniami kolejowymi.

Cytat:
A do tego pałace w ziemi gliwickiej są zdecydowanie zadbane Smile

Pozwól, że wymienię te w zupełnej ruinie: Pniów, Jasiona (nie wiem, czy jeszcze stoi), Kotliszowice. Niektóre tylko formalnie mają coś wspólnego z dworami i pałacami, jak np. Pilchowice (dwór przerobiony na klocek z Urzędem Gminy), Chechło, Paczyna. Niektóre egzystują coraz mniej przypominając pierwowzór, jak np. Świbie.
kaspric
PostWysłany: Czw 18:16, 31 Mar 2011    Temat postu:

Nie no ja traktuję Rudy jak "podmiejskie dzielnice", podobnie z Pławniowicami, Dzierżnem. To jest niewątpliwa zaleta Gliwic, w sumie za mało propagowana, że na zachód i północ od miasta, właściwie jeszcze w jego granicach, mamy, że tak to ujmę, "czysty krajobraz". Katowice, a właściwie żadne miasto w aglo, nie ma tego w takiej jakości. Tu nawet nie chodzi o różnicę optyczną, co trochę psychologiczną - świadomość, że na zachód po prostu jest "dziko".
A do tego pałace w ziemi gliwickiej są zdecydowanie zadbane Smile
m966
PostWysłany: Czw 18:10, 31 Mar 2011    Temat postu:

kaspric napisał:
Trzeba przyznać, że Rudy idą nieźle do przodu Very Happy


A my, gliwiczanie, mamy w tym spory udział. Ktoś wie od kiedy zakonnicy mieszkają w pałacach?
k.kowalski
PostWysłany: Czw 17:29, 31 Mar 2011    Temat postu:

ten parking to i u nas by się przydał
kaspric
PostWysłany: Czw 17:27, 31 Mar 2011    Temat postu:

Kris napisał:
[size=150]Będą nowe atrakcje w pałacu cystersów w Rudach[/size]


Będą nowe atrakcje w pałacu cystersów w Rudach

Pod pałacem powstanie parking, pawilon i koło młyńskie (© arc.)

Dziennik Zachodni Aleksander Król

2011-03-30 08:58:14, aktualizacja: 2011-03-30 09:16:04

Pełną parą idą roboty przy pałacu cystersów w Rudach, jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów zabytków w województwie śląskim. Robotnicy budują dwupoziomowy parking dla dziesiątek aut, przy którym do końca roku powstanie też mały pawilon turystyczny z platformą widokową, a nawet prawdziwe koło młyńskie, przypominające o wodnych machinach cystersów.
Tymczasem robi się coraz cieplej i z każdym weekendem do Rud przybywa więcej turystów, a to oznacza kłopoty z zaparkowaniem auta. - Teren, gdzie wcześniej zajeżdżały autobusy i samochody to jeden wielki plac budowy. W niedzielę pod pałacem i kościołem, gdzie odbywają się msze, robi się naprawdę ciasno. Jak tak dalej pójdzie, kierowcy będą stawać w alejkach parku. Urzędnicy powinni pomyśleć o jakimś
zastępczym parkingu na czas budowy, zanim będzie za późno. Przecież w sezonie do Rud zjeżdżają setki turystów - zauważa Maria Kalicka z Rybnika, którą spotkaliśmy w parku cysterskim.

Urzędnicy uspokajają, że poradzą sobie z najazdem turystów. - Kierowcy mogą parkować wzdłuż ulicy Cysterskiej. Jeśli okaże się, że w sezonie będzie brakowało miejsc dla samochodów, można zastanowić się nad "uruchomieniem" łąki, która znajduje się w sąsiedztwie parku. Ten teren wykorzystany był już podczas uroczystych obchodów 750-lecia Rud. Porozmawiamy o tym z diecezją gliwicką, która jest jego właścicielem - mówi Bogusław Wojtanowicz, zastępca burmistrza Kuźni Raciborskiej. Spokojnie do sprawy podchodzi ksiądz Jan Rosiek, dyrektor ds. odbudowy Pocysterskiego Zespołu Klasztorno - Pałacowego w Rudach. - Nie da się zjeść jajecznicy, bez bicia jajek. Przez kilka miesięcy wszyscy będą musieli się jakoś przemęczyć.

Podobnie jest z remontem domu - zanim będziemy się cieszyć z efektu, trzeba chwilę żyć w brudzie - mówi obrazowo.

A w Rudach naprawdę będzie się z czego cieszyć. Oprócz parkingu, turyści będą mieli gdzie usiąść i napić się kawy. Będzie też gdzie kupić pamiątki. - Prace ruszyły z kopyta. Budujemy już ściany dwupoziomowego parkingu - mówi Marcin Gałuszka z Urzędu Gminy w Kuźni. Inwestycja kosztuje 5,5 mln zł. Pieniądze do Rud po raz kolejny wysłała Unia Europejska.

Unia jest hojna


Cystersi przybyli do Rud z Jędrzejowa w 1258 roku. Byli tu gospodarzami do 1810 roku, gdy ich dobra przejęła rodzina książąt von Ratibor. W 1945 roku zabytek został spalony przez Armię Czerwoną. Przez wiele lat niszczał. Lepsze czasy dla pałacu nastały w 1998 roku, kiedy przejęła go diecezja gliwicka, która zdobyła pieniądze z Unii na renowację obiektu. Pierwszy projekt opiewał na 13 milionów złotych, z czego 10 milionów to dofinansowanie. Potem diecezji udało się zdobyć kolejne 6,3 mln złotych na następny etap prac, m.in. odnowienie elewacji zewnętrznych.

http://www.dziennikzachodni.pl/slask/rybnik/386030,beda-nowe-atrakcje-w-palacu-cystersow-w-rudach,id,t.html


Trzeba przyznać, że Rudy idą nieźle do przodu Very Happy
ellilamas
PostWysłany: Pon 14:04, 27 Wrz 2010    Temat postu:

http://gliwice.gazeta.pl/gazetagliwice/1,95519,8426436,Pod_Gliwicami_powstanie_wielki_kompleks_zeglarski_.html

Znów o Marina Rzeczyce
ellilamas
PostWysłany: Czw 8:08, 29 Paź 2009    Temat postu:

No wreszcie ten materiał się ukazał Razz
m966
PostWysłany: Śro 23:04, 28 Paź 2009    Temat postu:

Nie, mam tylko materiał filmowy.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group