Autor Wiadomość
Kwarek
PostWysłany: Pią 14:23, 04 Cze 2010    Temat postu:

Nic nie odchodzi. Niezależnie kto wygra wybory, czy to z DTŚ, czy bez, czy z Fokusem czy bez, Dworcowa i Częstochowska będą istnieć, a obecne problemy komunikacyjne i tak trzeba rozwiązać.
Choćby nasza cała komunikacja zbiorowa opiera się na historii, a nie na bieżących potrzebach. Sam powrót tramwaju w dotychczasowym kształcie bez innych zmian nic tu nie poprawi, bo system komunikacyjny ma być spójny, a nie być zlepkiem odrębnych kawałków, nie zmienianych od chwili powstania ileś lat temu.


A właściwie. Te wszystkie dywagacje nie mają sensu tak czy tak, bo ani jedna władza, ani inna ich analizować nie będzie. Razz
m966
PostWysłany: Pią 10:03, 04 Cze 2010    Temat postu:

Jaka wizja odchodzi, a jaka nadchodzi to jest z kolei kwestia dywagacji czysto politycznych. Można mimo wszystko domniemywać, że skoro obecna wizja przez kilka kadencji mieszkańcom miasta się podobała, to nie pozwolą jej tak łatwo odejść.
Milo
PostWysłany: Pią 8:48, 04 Cze 2010    Temat postu:

Te wszystkie dywagacje opierają się na wizji miasta która odchodzi. Nowi nie chcą dts ale chcą tramwaje - Fokus nie będzie skomunikowany ruchem indywidualnym ponadlokalnym.

Więc inwestycja Fokusa wstrzymywana - jest tak naprawdę oczekiwaniem na to co jest wartością oczekiwaną. Tramwaj wraca nawet kosztem dts i Fokus.

To nie są moje wymysły ale warunki brzegowe PO GI.
kaspric
PostWysłany: Czw 18:17, 03 Cze 2010    Temat postu:

^^ dokładnie o tym samym pomyślałem
Kwarek
PostWysłany: Czw 17:41, 03 Cze 2010    Temat postu:

Z powodu planowanego zamknięcia Akademickiej, to byłoby to mało sensowne i skończyłoby się ładowaniem autobusów w korek pojazdów jadących wąską uliczką na Politechnikę. Ze Strzody może być łatwiej, bo nie będzie blokującego ruchu z Akademickiej. O ile nie spartolą cykli sygnalizacji tak, że korki będą jeszcze większe. Very Happy

Swoją drogą takie samowolne miniobjazdy mi się kilka razy zdarzyły, ale nie trafiłem na taki przez Dunikowskiego. Wszystkie były do końca Mikołowskiej.
Najczęściej trafiłem na to w linii 893. ;D


EDIT. Jest rozwiązanie. Przenieść przystanek pod dawnego X-a. Nie będzie ruchu na wprost, to autobus może przystanąć. Smile
m966
PostWysłany: Czw 17:26, 03 Cze 2010    Temat postu:

Kwarek napisał:
Jeśli ruszy jako pierwszy, to ma szansę wrąbać w tył właśnie stającego na Częstochowskiej autobusu z rejonu zachodniego. (699 i reszta). Tu jest właśnie problem z Częstochowską. Smile


Można zaryzykować puszczenie 699 itp. miniobjazdem przez Dworcową i Dunikowskiego i na wspólny przystanek przy pl. Krakowskim.
kaspric
PostWysłany: Czw 16:55, 03 Cze 2010    Temat postu:

Ok już rozumiem Wink. Faktycznie jest to totalnie niepomyślane.

Problem z Dworcową/Wrocławską (to, że są praktycznie jedną ulicą pod względem kierunków, ale daleko od siebie) pod kątem przesiadek rozwiązałby tramwaj z okolic Trynku jadący w stronę Zwycięstwa. Ale wiadomo, teraz to możemy sobie gadać Razz
Kwarek
PostWysłany: Czw 16:45, 03 Cze 2010    Temat postu:

kaspric napisał:
Kwarek napisał:
- brakuje możliwości szybkiej przesiadki Zachód-Południe i z powrotem bez stania w korkach do Piastów i z powrotem lub chodzenia na piechotę przez pół miasta.
nie rozumiem Very Happy
Już objaśniam. Smile
Załóżmy, że ktoś chce jechać z Gwardii w okolice Nowych Gliwic. Ma do wyboru:
1. jechać na pl. Piastów, tam przesiąść się linię do celu podróży i się wrócić. Wada: strata do 10 minut na sam odcinek Strzody-Piastów-Strzody, potwornie zależna od warunków na drodze.
2. Wysiąść na pl. Piłsudskiego i dreptać 10 minut na Mikołowską.
3. Jechać samochodem. Wink

Ten sam człowiek wraca. Ma do wyboru:
1. jazdę do pl. Piastów i przesiadkę na linię na Gwardii. Tu strata jest mniejsza, ale z 5 minut też będzie. Przy czym zakładam, że ma szczęście i nie czeka go szczyt komunikacyjnej głupoty w centrum Gliwic, czyli przesiadka Piwna-Piastów. Tę da się ominąć dodając przesiadkę na Wrocławskiej, ale wtedy strata czasu rośnie.
2. Wysiąść na Wrocławskiej i dreptać 8-10 minut na pl. Piłsudskiego.
3. Jechać samochodem. Wink

Taki dodatkowy przystanek na Dworcowej dużo by ułatwił, ale szybkiego "drzwi w drzwi" w tym kierunku niestety raczej nigdy nie będzie. Smile

BTW. Sikornik i Trynek też tu się liczy, jeśli nie chce się być uzależnionym od jadącego rzadko i nieregularnie 186. Smile

m966 napisał:
W przypadku Wrocławskiej wystarczy wykorzystać prawy pas wzdłuż pl. Krakowskiego. Wydaje mi się, że jeśli autobus będzie miał szansę ruszyć ze skrzyżowania ze Strzody jako pierwszy (dzięki oddzielnej sygnalizacji), to na Częstochowskiej nie będzie mu już żaden buspas potrzebny.
Jeśli ruszy jako pierwszy, to ma szansę wrąbać w tył właśnie stającego na Częstochowskiej autobusu z rejonu zachodniego. (699 i reszta). Tu jest właśnie problem z Częstochowską. Smile
m966
PostWysłany: Czw 16:20, 03 Cze 2010    Temat postu:

PS. Można też wykorzystać pas przeznaczony na Noworybnicką i stworzyć tam jezdnię tylko dla autobusów. Dzięki temu udałoby się znacząco ułatwić komunikację na dyskryminowanym* obecnie kierunku południowym.

* Dyskryminowanym w tym sensie, że wszystkie rozwiązania typu DTŚ albo SKM planuje się póki co tylko na kierunku wschód-zachód.
m966
PostWysłany: Czw 16:17, 03 Cze 2010    Temat postu:

Najprostszy system uprzywilejowania autobusów to oddzielna faza sygnalizacji. Wtedy buspas wystarczy wytyczyć tylko na odcinku do skrzyżowania, żeby autobus mógł wyminąć kolejkę samochodów, a następnie skorzystać z przywileju na światłach.

Na Dworcowej można w tym celu wykorzystać całą prawą jezdnię (obecnie parking), gdzie można zlokalizować wspólny przystanek. Dzięki oddzielnej sygnalizacji będzie możliwe, żeby autobusy jechały z tej prawej jezdni także na wprost w kierunku JPII i Mikołowskiej.

W przypadku Wrocławskiej wystarczy wykorzystać prawy pas wzdłuż pl. Krakowskiego. Wydaje mi się, że jeśli autobus będzie miał szansę ruszyć ze skrzyżowania ze Strzody jako pierwszy (dzięki oddzielnej sygnalizacji), to na Częstochowskiej nie będzie mu już żaden buspas potrzebny.
kaspric
PostWysłany: Czw 16:16, 03 Cze 2010    Temat postu:

wix napisał:
Z Dworcową problem jest większy, bo na odcinku Kłodnicka - Wyszyńskiego niby są 3 pasy, ale bardzo mocno obciążone. Nwet jeśli wydaje się, że lewoskręt nie jest bardzo uczęszczany to jednak kilka aut zawsze skręca, a gdyby robiły to ze środkowego pasa to bardzo blokowałyby ruch na wprost.
tymczasowo. Zakładając zamknięcie dla ruchu Akademickiej ilość samochodów skręcających z Dworcowej w Wyszyńskiego będzie ograniczona do minimum. Poza tym de facto nie ma tam klasycznego lewoskrętu (ze względu na układ kierunków ruchu), bo można z niego jechać również prosto - zielone jest w tym samym momencie.
Buspas raczej powinien być na pasie prawym.

Kwarek napisał:
- jest mały problem z umiejscowieniem buspasa na samej jezdni. Zawsze będzie kolidował z jakimś lewo/prawoskrętem, zjazdem na DTŚ, przystankiem (początek Częstochowskiej), czy samymi trasami autobusów (skręt z lewego pasa w prawo, czy na odwrót). Nie wiem jak to się rozwiązuje w innych miastach, może to nie jest problem.
po prawdzie nie jest potrzebny ciągły buspas, wystarczy rozwiązanie, które kiedyś już dyskutowaliśmy - na prawoskręcie/lewoskręcie (tam, gdzie ruch jest mniejszy bądź płynniejszy) możliwość jazdy autobusów prosto + osobna sygnalizacja świetlna.
Kwarek napisał:
- brakuje możliwości szybkiej przesiadki Zachód-Południe i z powrotem bez stania w korkach do Piastów i z powrotem lub chodzenia na piechotę przez pół miasta.
nie rozumiem Very Happy
Kwarek napisał:
- brakuje przystanku na Dworcowej na wysokości Strzody/Wyszyńskiego i to dla wszystkich kierunków. Zauważcie, że pomiędzy Pl. Piastów a kolejnym przystankiem jest od 800 m (stanowisko Dworcowa-G.Wałów), przez 900 m (do Piłsudskiego) do aż 1 km (do Mikołowskiej). To jest ścisłe centrum miasta, a przystanki są rzadziej, niż u mnie na osiedlu 4 km od centrum Razz (350m).
Absolutnie się z Tobą zgadzam.
Kwarek
PostWysłany: Czw 15:38, 03 Cze 2010    Temat postu:

Autobusowe role Częstochowskiej i Dworcowej po wybudowaniu w końcu DTŚ i A1 przydałoby się przerobić, ale za bardzo nie mam pomysłu jak. Jest tam kilka problemów, na które składa się układ ulic i także zupełnie oddzielny kierunek "zachodni".

- jest mały problem z umiejscowieniem buspasa na samej jezdni. Zawsze będzie kolidował z jakimś lewo/prawoskrętem, zjazdem na DTŚ, przystankiem (początek Częstochowskiej), czy samymi trasami autobusów (skręt z lewego pasa w prawo, czy na odwrót). Nie wiem jak to się rozwiązuje w innych miastach, może to nie jest problem.
- brakuje możliwości szybkiej przesiadki Zachód-Południe i z powrotem bez stania w korkach do Piastów i z powrotem lub chodzenia na piechotę przez pół miasta.
- brakuje przystanku na Dworcowej na wysokości Strzody/Wyszyńskiego i to dla wszystkich kierunków. Zauważcie, że pomiędzy Pl. Piastów a kolejnym przystankiem jest od 800 m (stanowisko Dworcowa-G.Wałów), przez 900 m (do Piłsudskiego) do aż 1 km (do Mikołowskiej). To jest ścisłe centrum miasta, a przystanki są rzadziej, niż u mnie na osiedlu 4 km od centrum Razz (350m).
wix
PostWysłany: Czw 15:36, 03 Cze 2010    Temat postu:

Z Dworcową problem jest większy, bo na odcinku Kłodnicka - Wyszyńskiego niby są 3 pasy, ale bardzo mocno obciążone. Nwet jeśli wydaje się, że lewoskręt nie jest bardzo uczęszczany to jednak kilka aut zawsze skręca, a gdyby robiły to ze środkowego pasa to bardzo blokowałyby ruch na wprost.
kaspric
PostWysłany: Czw 14:17, 03 Cze 2010    Temat postu:

^^ bardzo prawdopodbne, że wszystkie autobusy w przyszłości będą jechały z Częstochowskiej na Mitręgi/Piwną/Traugutta -> centrum przesiadkowe. Wtedy praktycznie niewielkim kosztem można wydzielić pas dla autobusów na całym tym odcinku. Podobnie zresztą z Dworcową, na której jednak tworzą się korki, ale zazwyczaj zajmują 2 pasy. 3ci praktycznie na całej długości można oficjalnie przeznaczyć dla autobusów.
wix
PostWysłany: Czw 13:40, 03 Cze 2010    Temat postu:

^^ zwłaszcza po planowanej przebudowie w związku z DTŚ

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group