Perły architektury 1945-1989

kaspric

Pozwolę sobie przekopiować moje posty z innego forum. Napisałem je jakieś 2 lata temu Wink

. Fajnie by było, gdyby w przyszłości rozgorzała tu typowo architektoniczna dyskusja na temat najciekawszych obiektów tego okresu Smile

1. Biurowiec Biprohutu

oj toczyliśmy na naszym forum boje o ten budynek. Ikoną bym go nie nazwał, jednak jego architektura jest naprawdę solidna. Znakomicie wpisuje się w urbanistykę miejsca, jego architektura (połączona z niemałą kubaturą) wita opuszczających dworzec mówiąc "to jest miasto". Owszem, jest brudny, a materiały użyte do jego wykończenia są lekko mówiąc denne. Połączenie z kamienicami zbyt niskie i oddalone od ulicy - absolutnie konieczna przebudowa. Oczami duszy mojej widzę jednak, jak ktoś, kto w tym budynku widzi tylko brud i syf oblepia go szkłem lusterkowym, albo najzwyklej w świecie tynkuje najlepiej na różne kolorki (jak biurowiec Kopernik).
Ten budynek to naprawdę DOBRA architektura, a do tego kawał historii miasta - zostawmy ją.

2. Blok mieszkalny przy Wyszyńskiego

Tutaj to pewnie wielu z Was chwyciło się za głowę - ten budynek?? Przecież jest ohydny, nie pasuje do miejsca! Czy na pewno?
- urbanistyka naprawdę niezła. Szkoda, że nie łączy się płynnie z pierzeją przy Wyszyskiego, natomiast od Dworcowej zdecydowanie potrzebne jest wypełnienie prostopadłe do budynku.
- architektura - czy to aby zwykłe bloczysko? Radzę się przyjrzeć, bo warto! W całości przeszklone klatki schodowe, duże, niecofnięte okna, interesujące zwieńczenie. To naprawdę niezła architektura. Potrzeba tutaj tylko dobrej modernizacji, może przebudowy przyziemia.
Do czego nie można dopuścić:
- pstrokatych kolorów (tynk powinien być szlachetny, kolor: żółty, szary itp.)
- okien z PCV na klatkach - klatki muszą być w całości przeszklone, bez wielkich ram. Zastosowane dobre, przezroczyste szkło!
- cofnięcia lini okien
poza tym przydałaby się kompleksowa wymiana okien na okna z ciemnymi framugami.

3. Budynek biurowy przy Studziennej

Sam kiedyś narzekałem, że by go postawić, zniszczono jakąśtam willę. Nie ma co płakać, lepiej się przyjrzeć temu, co mamy. W porównaniu do poprzednich przykładów architektura jest totalnie zwykła i nijaka. Nie oznacza to jednak, że budynek można pozostawić samemu sobie. Już widzę, jak okna zamieniają się na klasyczne z PCV albo całość jest obita szkłem lusterkowym. Ten budynek nie potrzebuje przebudowy, jedynie dobrego szkła, kamienia i aluminium. Nigdy nie będzie prawdziwą perła, wystarczy, że będzie solidną, miastotwórczą architekturą.

kaspric

4. Budynek mieszkalny przy Jasnogórskiej:

PRAWDZIWA PERŁA! I jak to najczęściej bywa - najbardziej narażona na zniszczenie. Ten budynek jest rewelacyjny, nie zdziwiłbym sie, gdyby był przedwojennym modernizmem. Znakomicie wpisany w urbanistykę miejsca, trzyma pierzeję. Niesamowite detale, wspaniałe zwieńczenie. Nie wolno dopuścić do jego degradacji:
- tynk - musi być szlachetny, wchodzi w grę tylko biały, szary (na wzór Domu Tekstylnego). Nie można dopuścić do pstrokatych kolorów.
- okna - muszą być zgodne z pierwotnym projektem! Nawet mogą być z PCV, muszą utrzymac kształt

Ten budynek jest cudowny Smile

5. Biurowiec w okolicach Kościuszki:

Nienajgorsza architektura. Budynek nie potrzebuje dużej zmiany materiałów - jego największym problemem są okna, zwłaszcza nowe z PCV. Przydałaby się przebudowa przyziemia, również zwieńczenia (zasłonięcie szybów wind).
Największym problemem budynku jest urbanistyka - jest on jakby na zapleczu. Można ją jednak do niego dostosować (jest to absolutnie możliwe).

6. Blok mieszkalny na rogu Kościuszki - Nowy Świat

Jeden z najoryginalniejszych wieżowców (w sensie potocznym), świetnie usytuowany, wielkomiejska dominanta. Pewnie większość z Was myśli o nim jak o zwykłym wielkopłytowcu, co tego parszywie wciętym w śródmiejską tkankę. Proponuję się w nim zakochać Wink

- zwróćcie uwagę na pełne, bardzo wysokie zwieńczenie (nie widać szybu), drewniane balustrady, szerokie balkony, okna bardzo blisko linii elewacji. Budynek jest niezwykle smukły.
Zwracam również uwagę na niższą część oraz budynek obok niej - to również kolejny ciekawy obiekt.
Budynek nadal wygląda dobrze, jednak w przypadku renowacji pamiętać należy o:
- użyciu dobrego tynku lub dobrej jakosci płyt PCV
- zachowaniu obecnej kolorystyki (intensywny żółty oraz najlepiej grafitowy)
- kompleksowej wymianie okien, zastosowanie okien z PCV z czarnymi lub szarymi framugami, przeszklenie ostatniego piętra

PS chciałbym mieskzać na ostatnim piętrze Wink

7. Szpital Wielospecjalistyczny

Ten budynek zamieszczam trochę wbrew sobie. Mam mieszane uczucia co do bryły tego budynku, jednak wykończenie go szlachetniejszymi materiałami z pewnością dodałoby mu sporego uroku. Wydaje mi się, że również kolor biały nie pasuje do jego bryły - szczerze mówiąc chętniej widziałbym go w czarnej ceramice. Najgorszą częścią budynku jest niestety przyziemie - niskie, zbyt mocno rozbudowane, wystające elementy różnych instalacji. Generalnie całe przyzemie kwalifikuje się do przebudowy, zwłaszcza od strony wymienianego wcześniej biurowca.
Marzy mi się, by od strony rogu Kościuszki - Nowy Świat był on zakryty jakimś wyższym, dominującym biurowcem. Nie chodzi o zakrycie brzydkiego budynku, raczej o to, że nie jest on raczej przystosowany do bycia dominantą - wydaje się być po prostu zbyt samotny.

kaspric

Na dzisiaj koniec, zapraszam do podawania kolejnych przykładów i dyskusji na ich temat. Czy w ogóle widzicie coś w tych budynkach? Smile

Do wrzucenia tutaj jest jeszcze wiele budynków, nie ruszyłem jeszcze w ogóle socrealizmu (np Komag), nie ruszylem całej politechniki (np. mój ukochany budynek Wydziału Arch.), jest blok przy pl. Krakowskim (tak, właśnie ten!), są ciekawe bloki przy Chorzowskiej... i na pewno jeszcze wiele innych Smile

________________________________________________________________-

Tyle było 2 lata temu. Na dzisiaj można dodać, że budynek Biprohutu jest remontowany - i niestety architektura tylniej fasady jest niszczona. Możliwe, że przednia zostanie zachowana w tej formie (przy oczywiście zmianie materiałów), ale czy można w to wierzyć?

Zapraszam do dyskusji nt ww obiektów i innych. Dla mnie i tak najlepszym modernizmem tego czasu jest wydział Architektury - po prostyu coś pięknego Smile

. Podobno muszą się pozbyć azbestu, więc kto wie, może czeka go wreszcie remont?

m966

Mnie się szczególnie podobają dwa obiekty:

1. Blok na rogu Chorzowskiej/Okrzei. Niby olbrzymi, niewymiarowy, ale w jakiś magiczny sposób dopasowany do sąsiedniej, dużo niższej zabudowy. Duży plus za bardzo fajnie rozegraną łącznicę z fasadą przy ul. Okrzei.

2. Biurowiec przy ul. Jasnogórskiej. Też bardzo ładna kompozycja, z drugim skrzydłem sprytnie schowanym za główną konstrukcją. W ogóle podoba mi się cała ta okolica. Jak się przejdzie przez bramę biurowca, to się wkracza w bardzo zaciszny, zielony zaułek mieszkalny rewelacyjnie wciśnięty w otaczającą zabudowę.

Dokumentacja fotograficzna wkrótce.

kaspric

^^ faktycznie, oba są bardzo dobre. Szczególnie ten blok. Te bloki-wieżowce z Chorzowskiej też są ok (szkoda tylko, że nie tworząpierzei - może dałoby się z przodu obudować je np takim 2 piętrowym pasażem?), ale ten płytowiec jest bardzo klimatyczny. W ogóle uwielbiam wysokie bloki dobrze wkomponowane w starą zabudowę Smile

m966

Zapowiadana wcześniej fotorelacja:

1) Chorzowska/Okrzei

perspektywa od ul. Chorzowskiej

łączówka

od drugiej strony

na koniec jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] z ostatniej kondygnacji

2) Jasnogórska/Mielęckiego

od frontu

od tyłu

przez bramę

za bramą

strefa Piasta

garaże

czołg

kaspric

No po prostu świetny jest ten bloczek, poezja. Mam nadzieję, że przy okazji jakiegoś remontu nie pójdą w pastele, tylko szary bądź biały.

m966

glewitz

BIPROHUTU nienawidzę. Jedyne, co w nim mi się podoba, to zwieńczenie i te trójkątne wsporniki (bez reklamy Plusa). Mister Gliwice (nr 2) odnowiony i w innym miejscu byłby znopśny, ba, może nawet ładny, ale tu- jestem na NIE. Budynek nr 3- do rozbiórki. Może i sama bryła jest w miarę znośna, przyklejenie go do budynku sądu jest katastrofalne. Ale muszę sie zgodzić z jedną ovcceną- budynek nr 4 to budynek, w którym jestem zakochany biorąc pod uwagę tego typu architekturę. Jest po prostu prześliczny, ciekawy, prosty, ale nie nudny i w ogóle genialny. Dla niego wielki PLUS. Budynki 5, 6- GET OUT!! Szpital (7) gdyby nie materiały, byłby w miarę ładny Budynek na Chorzowskiej i Jasnogórskiej- okropne. Takie jest moje skromne, niearchitektoniczne zdanie na ten temat Razz

kaspric

Więcej wyobraźni!! Very Happy

glewitz

moja wyobraźnia działa, ale na niekorzyść tych budynków (prócz genialnego budynku mieszkalnego przy Jasnogórskiej) :]

kaspric

Po remoncie większości z tych budynków byś nie odróżnił od nowobudowanych Razz

glewitz

czyli jednocześnie zatraciły by coś z siebie. Ale ja tam wolę zdecydowanie modernizm niż postmodernizm. Jeszcze brutalizm czasem ujdzie

kaspric

Jak to by straciły? Wink

Właśnie teraz tracą. Z PRLu zostało mnóstwo świetnych budynków, które po prostu wymagają liftingu, nic więcej.

glewitz

niektórym lifting nie wystarczy, a właściwie to większości Smile

moim zdaniem