Autor |
Wiadomość |
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Wto 23:57, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A czy na takich ławkach muszą "siedzieć" poeci cz inni artyści? Moim zdaniem podobne rzeźby (niekoniecznie ławki, ale chodzi o naturalnych rozmiarów postać, dajmy przykładowo przy klatce budynku, w którym dana osoba mieszkała) można poswięcić np Troplowitzowi, Baildonowi (chociaż on chyba zasługuje na pomnik). Tego typu rzeźby są świetnym sposobem na promocję historii/kultury miasta, a jednocześnie urozmaicają przestrzeń publiczną i nie są odbierane jak kolejny pomnik, raczej jak coś w rodzaju "instalacji" - pomników nie stawia się każdemu bardziej znanemu, ale takie rzeżby ich upamiętniające jak najbardziej. Można tu dodać np Horsta Bienka czy jakiegoś wybitnego sportowca z Gl (szermierka?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
megaziom
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 953
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:06, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
albo Kalide - mamy jego lwa i chlopca z labedziem a teraz i on doczekal by sie swojego pomnika/odlewu - bylo by milo tym bardziej ze z tego co pamietam umarl w biedzie a dzis szczycimy sie jego pracami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Śro 13:35, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To, że tego typu rzeźby ożywiają i urozmajcają miasto jest chyba poza dyskusją. Bardzo dobrze widać to na przykładzie Wrocławia, gdzie różnego rodzaju rzeźby spotyka się dość często. Może kojarzycie taką instalację, na której ludzie wychodzą z chodnika? Znajduje się ona przy ul. Piłsudskiego niedaleko dworca PKP. No i są jeszcze [link widoczny dla zalogowanych]. Jak dla mnie, pomysł z krasnalami jest po prostu genialny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 13:21, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
no, krasnale są genialne, zastanawiałem się ostatnio, czy można zrobić jakiś odpowiednik gliwicki, ale nie krasnale, bo to już ma Wrocław i wyglądałoby na plagiat. A w Gliwicach brakuje mi trochę pomników znanych osób, wydarzeń i w ogóle ładnej małej architektury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gilbertus86
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:57, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawa myśl, krasnale kojarzą się już z Wrocławiem, a z Gliwicami co mi się jako pierwsze skojarzyło to lwy, mamy ich kilka oraz sporo lwów tutaj powstało, tak więc jako taka "dekoracja" mogłyby posłużyć lwiątka? Takie małe kociaki to tu to tam w okolicach starówki, w jakiś zabawnych pozycjach. Raz, że umocniłoby to tradycję gliwickich odlewów, a dwa, pewnie wielu mieszkańców utożsamiało by się z figurkami ze względu na lwowskie korzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Czw 21:30, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
^^ faktycznie pomysł naprawdę świetny! Tym bardziej, że tradycja gliwickich lwów wykracza już poza kilka odlewów, bo w końcu mamy już np nagrodę Gliwickie Lwy. Takie małe kociaki faktycznie byłyby czymś niezwykłym i cholernie pozytywnym (we wrocławskich krasnalach trochę denerwuje mnie taka ich groteskowość, małe lwy już takie być nie muszą )
Ciekawe, co by powiedziały na taki pomysł odpowiednie służby?
edit: takie kociaki mogłyby się pojawić nie tylko w formie odlewów, ale wręcz masowo w postaci murale - na odrapanych scianach kamienic, blokowisk. W tym wypadku nie chodzi oczywiście o stworzenie "trwałych pomników", ale po prostu o stworzenie takiej powszechnej świadomości "gliwickiego lwa"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaspric dnia Czw 21:44, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
k.kowalski
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stare Gliwice
|
Wysłany: Czw 22:26, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
rauuuu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 19:00, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
gilbertus86 napisał: | Ciekawa myśl, krasnale kojarzą się już z Wrocławiem, a z Gliwicami co mi się jako pierwsze skojarzyło to lwy, mamy ich kilka oraz sporo lwów tutaj powstało, tak więc jako taka "dekoracja" mogłyby posłużyć lwiątka? Takie małe kociaki to tu to tam w okolicach starówki, w jakiś zabawnych pozycjach. Raz, że umocniłoby to tradycję gliwickich odlewów, a dwa, pewnie wielu mieszkańców utożsamiało by się z figurkami ze względu na lwowskie korzenie. |
no dosłownie wyjąłeś mi to z ust. Kiedy ostatnio się zastanawiałem, co mogłoby zostać takim symbolem Gliwic, tez w pierwszej chwili pomyślałem o lwach! I to dokładnie z tych samych powodów- że już parę tych odlewów jest i że w Gliwicach żyje wielu lwowiaków! Chyba nadajemy na podobnych falach
P.S. Aż się zdziwiłem, jak przeczytałem coś, co miałem za chwilę sam napisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pią 20:03, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
tak z innej beczki:
gliwicka.pl: "Na miejscu spalonej synagogi stoi makieta obrazująca jej dawny wygląd. "
Widział to ktoś? Też kiedyś myślałem o czymś takim (to odlew?), chociaż i tak dla mnie synagoga to jeden z niewielu budynków, które chętnie bym odbudował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 20:24, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jak będzie to zróbcie zdjęcie i wrzućcie je tu, bo ja niestety możliwości jej zobaczenia nie mam :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:53, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
makieta to za duze slowo - zwykły bilbord(3,5x6 m) z ładnym zdjęciem
co Lwiątek - pomysł naprawde świetny !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pią 20:53, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Orientuje się ktoś, jak przedstawia sie historia wrocławskich krasnali? Tj kto wyszedł z inicjatywą, kto wyłożył kasę (to inicjatywa jakichś "miłośników" czy miasto buli?) etc. Przyznam szczerze, że idea lwiątek coraz bardziej mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 21:27, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem kto wyszedł z inicjatywą, ale z tego, co zrozumiałem na stronie wrocławskich krasnoludków, to część z nich fundują(najczęściej sobie) przedsiębiorstwa prywatne, a część miasto. Tak się zastanawiam, jakie lwiątka byłyby lepsze- poważne małe odlewy czy raczej takie trochę bardziej groteskowe, spersonifikowane, które byłyby lepsze. Ale sam pomysł jest według mnie bardzo dobry. Ale niestety póki co raczej w sferze marzeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 23:03, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
kaspric napisał: | Widział to ktoś? |
Do obejrzenia w [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gilbertus86
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 10:08, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Też myślałem nad tym by w sponsoring lwiątek zaangażować gliwickie przedsiębiorstwa, a same kociaki bym chciał by były naturalne, bez jakiegoś udziwnienia, ale każdy inny, np pierwszy lepszy przykład - śpiący, ale nie w pozycji takiej dostojnej jak znane śpiące lwy ale np tak:
albo kociak bawiący się leżąc na plecach, podobnie jak kot bawi się włóczką
kociak wygrzewający się na słońcu
etc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|