Hotele

kaspric

^^ konserwator rzecz święta. Doprawdy, nie zdajesz sobie sprawy, co on może wymyślić i nic nie zrobisz Wink

m966

kaspric

^^ to nie jest bubel prawny. Jak już mówiłem, architektura to nie jest dziedzina wymierna. Dlatego nie jesteś wstanie pewnych rzeczy udowodnić. Jeśli rejon czy kamienica jest pod opieką konserwatora, to musi on subiektywnie oceniać, czy projekt się nadaje czy nie. Bo co mógłbyś wpisać w MPZP? Żeby był ładny, żeby pasował? A co kryje się pod tymi określeniami? Architektura nie może oprzeć się wolnemu rynkowi, nie w każdym aspekcie.
Inna sprawa to rozdział kompetensji między miejskiego i wojewódzkiego konserwatora - z tego, co wiem, to ten rodział jest debilny i on powoduje najwięcej problemów.
Podstawowym problemem jest sama osoba konserwatora - po prostu nie może być z przypadku. Jeśli chodzi o Gliwice, to pani konserwator na w miarę dużo pozwala, poza tym lubi nowoczesną architekturę z tego co wiem, ale problemem jest ten rozdział kompetencji. No i pani konserwator mimo wszystko nie przykłada się do wszystkiego należycie - o ile to też nie wynika z ustaleń "góry" - choćby sprawa nieszczęsnych chodników.

m966

Chodziło mi o to, że jeśli wszystko zależy od jednego człowieka i od jego subiektywnego oglądu, to jest to najkrótsza droga do korupcji. W efekcie (w teorii), za drobną opłatą, konserwator może przepchnąć każdy, nawet najgroszy projekt. I nic mu nie udowodnisz, bo to przecież jego subiektywna ocena. Tudzież odwrotnie - przy braku łapówki może sparaliżować każdą inwestycję pod pozorem dbania o ład urbanistyczny miasta. Dlatego właśnie zawisłość i jawność (czytelność) działań konserwatora leży w interesie wszystkich.

kaspric

^^ nie tylko konserwator. Polecam zainteresować się, co wyczyniał Borowski jako NAM w Warszawie.

m966

Ciekawostka. Rozmawiałem dzisiaj z właścicielką Silvii i dowiedziałem się, że pierwotnie przygotowano dla nowego hotelu bardzo nowoczesny projekt, ale nie został on zaakceptowany przez konserwatora zabytków. Stąd wzięło się drugie, historyzujące podejście do tematu. Jutro będę jeszcze drążył ten temat.

kaspric

Drąż drąż. Zapytaj się też, o którewgo konserwatora chodzi - p. Pokorską czy wojewódzkiego.

m966

Krótka opowieść o tym, dlaczego Silvia wygląda tak, jak wygląda. A do tego aktualna wersja kolorystyczna budynku.

[link widoczny dla zalogowanych]

kaspric

Hehehe, no z pierwszym projektem niewątpliwie też miałbym problem, bo nie lubię takiej "awangardy". Ale - no właśnie, słuszne skojarzenia, bo już na początku mi się skojarzył budenyk z Sopotu i ten z Pragi. Ciężko mi byłoby ocenić ten budynek, więc tego nie będę robił, zwłaszcza, że nie doczeka się realizacji. Natomiast na pewno nie była to prosta bryła, o jakiej mówiłem wcześniej, więc i tak by się gryzł.

Co do nowej wersji kolorystycznej - jest nieco lepiej, nie będzie się tak bardzo rzucał w oczy. Odpadło też nieco denerwujących detali (wykusze, fasada "ogrodowa")

glewitz

zobaczyłem wizualizację i obawiałem sie czegoś gorszego. Ten projekt ma parę minusów (garaż czy przeszklony fragment elewacji), ale JEŚLI będzie wykonany z dobrych materiałów, to aż tak tragicznie nie będzie, bo jeśli to ma być "z plastiku" to pierwszy ruszę na to z młotem i kamieniami, aby to zburzyć ;P a Qubusa bym nad to nie przełożył

m966

kaspric

ważny efekt, nie winowajca.

glewitz

pozyjemy zobaczymy i tak nie zmienimy już tgo porjektu. Może a nuż nas zaskoczą, w pozytywnym znaczeniu tego słowa

m966

Na budowie Silvii coś się chyba nie udało. Wygląda na to, że trzeba było skuć całą dopiero położoną płytę betonową i teraz będą ją chyba wylewać jeszcze raz.