|
|
Autor |
Wiadomość |
ellilamas
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Zatorze/Gwardii/Sikornik
|
Wysłany: Pią 7:22, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
^^ Dokładnie. Zebrała się grupa emerytów i wydaje im się, że mogą stworzyć swoje prywatne miasto i jeszcze nim rządzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
baron de m966
Gość
|
Wysłany: Pią 8:33, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ormo napisał: | W każdym bądź razie trochę racji w tym jest (ilość inwestycji w tamtym rejonie jest znikoma) ale - czy miasto ma aż tak duży wpływ na to ? |
To się tak tylko wydaje. W rzeczywistości jest inaczej. Modernizowane "Leśne" to są praktycznie Łabędy. Do tego dochodzą boiska na Piaskowej wybudowane na długo przed "Orlikiem". Do tego dochodzą budowane obwodnice (m. in. ul. Czołgowa). Do tego dochodzi restrukturyzacja przemysłu: przede wszystkim Lila Logistik w miejscu nieczynnej kopalni. Do tego cała masa nowych chodników, wkrótce będzie rewitalizowany park przy ul. Narutowiucza, być może ruszy coś z Domem Kultury (powierzchnie chce tam wynająć MDK). Można tak wyliczać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pią 8:51, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
^^ też chciałem to w sumie napisać. Warto zauważyć też planowane przedłużenie Portowej - to będzie ogromna inwestycja. Tak po prawdze to inwestycje w infrastrukturę, z których będą korzystać bezpośrednio bądź pośrednio mieszkańcy Łabęd są dużo większe, niż w innych dzielnicach. Czołgowa, wiadukt na wys Kopernika (też można wliczyć), przedłużenie Portowej. Same ulice też nie są w jakimś złym stanie w Łabędach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Nie 19:17, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wklejam tutaj ten zabawny artykuł
Komunikacja posypie się nam, jak domek z kart?
Przemysław Jedlecki
2009-09-03, ostatnia aktualizacja 2009-09-03 12:36
Decyzja gliwickich samorządowców o likwidacji w tym mieście linii tramwajowych jest kolejnym dowodem na to, że metropolia śląska istnieje tylko na papierze. Plan budowy wspólnej komunikacji publicznej zaczyna się bowiem sypać jak domek z kart
Powstanie Górnośląskiego Związku Metropolitarnego było gigantycznym kompromisem. Większość prezydentów śląskich i zagłębiowskich miast schowała do kieszeni własne ambicje i pogodziła się z tym, że sami nie poradzą sobie z wieloma problemami dotyczącymi komunikacji, likwidowania odpadów komunalnych czy promocji. Osobno nie są też w stanie przyciągnąć dużych, zmieniających region inwestycji, na miarę Della, IBM, czy Intela.
Od samego początku trzeba było jednak pogodzić interesy największych graczy, czyli Katowic i Gliwic. Stąd szefem GZM-u został prezydent Katowic, a najważniejsze stanowiska w biurze objęli ludzie związani z prezydentem Gliwic. Ich współpraca z Piotrem Uszokiem układa się jak na razie w miarę dobrze, tylko czasem tu i ówdzie pojawiają się plotki o koniecznych zmianach w biurze metropolii.
Ale o wiele ważniejsza od personalnych roszad i rozkładu sił jest rzeczywista współpraca miast. Tymczasem Gliwice z tutejszymi władzami na czele - świadomie lub nie - oddalają się od metropolii. Wydaje się, że przeświadczone o własnej wielkości postawiły na sprawdzoną pod koniec XIX wieku brytyjską metodę "wspaniałego odosobnienia".
Na taką politykę ma na pewno wpływ polityczna izolacja Zygmunta Frankiewicza, który popadł w konflikt z Platformą Obywatelską. Winę za to ponosi zarówno prezydent Gliwic, jak i politycy rządzącej regionem PO.
To jednak niejedyna przyczyna izolacji miasta. Do poważnego rozdźwięku między prezydentami największych miast doszło za kadencji marszałka Janusza Moszyńskiego, bliskiego współpracownika Frankiewicza. Trafił na to stanowisko w wyniku krótkotrwałego kompromisu podczas wewnętrznych rozgrywek w śląskiej PO, kiedy toczył się bój o przywództwo tzw. grupy gliwickiej z ekipą posła Tomasza Tomczykiewicza.
Niektórzy samorządowcy zarzucali wówczas marszałkowi, że foruje swoje Gliwice, niesprawiedliwie rozdziela unijne dotacje, niepotrzebnie wzmacnia konkurencję wewnątrz regionu. Moszyński mówił bowiem o swoich wątpliwościach co do budowy Muzeum Śląskiego na terenie kopalni Katowice, niewiele też brakowało, by nie było unijnej dotacji na budowę centrum kongresowego w Katowicach. Wspierał również budowę konkurencyjnej dla Spodka hali widowiskowo-sportowej w Gliwicach. Kilka razy swoimi wypowiedziami dolał też oliwy do ognia. Stwierdził np., że katowiccy radni powinni mieć w Gliwicach swój pomnik, bo to dzięki ich decyzjom skrzyżowanie autostrad będzie w gliwickiej Sośnicy, a nie w Katowicach. Takie traktowanie musiało irytować prezydentów miast i nie zachęcało do współpracy.
Po odejściu Moszyńskiego wydawało się, że konflikt Gliwic z kilkoma innymi miastami ucichnie. Bez większych problemów udało się wspólnie przejąć akcje wiecznie niedoinwestowanych Tramwajów Śląskich. Miało to ułatwić zarządzanie firmą i pomóc w zdobywaniu pieniędzy na potrzebne remonty. Akcjonariuszem zostały także Gliwice.
I nagle okazało się, że pozbyły się tramwajów z miasta. Prezydent Frankiewicz wyjaśniał, że "aby wprowadzić na szyny nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje, trzeba by przeprowadzić gruntowny i niezwykle kosztowny remont torowisk oraz kupić nowe wagony. Miasta nie stać na taki wydatek". W liście do mieszkańców zapewniał, że wie, iż niektórzy z nich lubią tramwaje i darzą je sentymentem, ale nie zmieniło to jego decyzji.
Tymczasem wyrzucenie tramwajów poza granice miasta, to nie tylko problem Frankiewicza i mieszkańców Gliwic. To problem całej metropolii. Gliwice na własne życzenie odcinają się na przyszłość od tego, co mogłoby by być symbolem nowoczesnej metropolii i jej spinaczem - sprawnej komunikacji tramwajowej. W dodatku za chwilę pewnie pojawią się problemy związane z akcjami TŚ. Czy Gliwice będą chciały w razie potrzeby dokładać do inwestycji firmy, której są współwłaścicielem, choć nie mają u siebie żadnej linii tramwajowej? Co zrobią ze swoimi akcjami? Może za jakiś czas Frankiewicz zapuka do Uszoka i zaproponuje mu kupno niepotrzebnych Gliwicom akcji?
Plan ratowania komunikacji publicznej w regionie może się przewrócić jak domek z kart przez krótkowzroczne kalkulacje finansowe jednego miasta. To może wyzwolić efekt kuli śniegowej i rozpocząć serię rezygnacji kolejnych miast z innych wspólnych inwestycji. Powód zawsze się znajdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Nie 23:13, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dlaczego zabawny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Nie 23:38, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Bo, jak to ktoś ładnie napisał, Gliwice będą zaraz odpowiedzialne za inwację stonki . W ogóle artykuł jest dość tendecyjny i dla postawionej na początku tezy (że przez Gl się wszystko rozsypie) nagina dowody, przemilcza fakty - przykładowo Podium miało poparcie Moszyńskiego, ale to nie za jego kadencji zostało wpisane do projektów kluczowych. Podobnie przemilcza to, że ekipa Tomczykiewicza jest raczej antygliwicka (patrz np sposób rozliczenia dofinansowania Podium), dodaje takie idiotyczne teksty "Może za jakiś czas Frankiewicz zapuka do Uszoka i zaproponuje mu kupno niepotrzebnych Gliwicom akcji?".
A końcówka "Plan ratowania komunikacji publicznej w regionie może się przewrócić jak domek z kart przez krótkowzroczne kalkulacje finansowe jednego miasta" palce lizać.
Ja się pytam - jaki plan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
megaziom
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 953
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:04, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
W dodatku nie wydaje wam sie dziwne ze jednego dnia pojawia sie ten artykul, z gory podajacy winnego EWENTUALNYCH problemow tramwajowych , a dwa dni pozniej ta sama gazeta pisze o wycofaniu sie Rudy - i wiadomo juz czyja wina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qwe
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:33, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie artykuł się spodobał. Może i nagina fakty (a które media nie naginają?) ale jest w niej (jak to w tego typu artykułach) trochę prawdy: decydenci w dupie mają GZM, każdy myśli o swoim i tyle z tego mamy. Niewiele się dzieję w tym kierunku. No.. na ostatniej sesji było coś o odpadach komunalnych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pon 14:07, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Qwe napisał: | A mnie artykuł się spodobał. Może i nagina fakty (a które media nie naginają?) ale jest w niej (jak to w tego typu artykułach) trochę prawdy: decydenci w dupie mają GZM, każdy myśli o swoim i tyle z tego mamy. Niewiele się dzieję w tym kierunku. No.. na ostatniej sesji było coś o odpadach komunalnych |
Ale ja się z Tobą absolutnie zgadzam, problem w tym, że w dupie mają wszyscy. Mam wrażenie, że od pół roku nagle cały GOP chce współpracować, tylko te złe Gliwice. Nagle się okazuje, że mamy super plany SKR, super plany komunikacji (jakie, bo ja nie znam?), tylko ten Franek. Komunikacja w GOP jest w dupie i tak naprawdę nie ma widoków na poprawę, nic się nie posypie, bo nie ma co się posypać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qwe
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:34, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Problem w tym, że wszyscy mają w dupie, a Gliwice jakkolwiek próbują wyłamać (Podium, który jest odbierany wciąż jako konkurencja Spodka; plany pociągowe, likwidacja linii tramwajowej) modyfikując to, co miasta powinny robić wspólnie. Innymi słowy, nikt nic nie robi, ale jeśli już ktoś coś chce, to wszyscy mają za złe, że robi to SAM. I tak wszystkim przeszkadzają wyżej wymienione choćby sprawy. A ja np. wolałbym (szczerze bym wolał), żeby na cały GZM była jedna porządna hala, jedno wspólne SKR (czemu Gliwice nie spróbują posunąć sprawy trochę do przodu tzn. pomęczyć troche inne miasta, jeśli chcemy być miastem na poziomie choćby Kato to zróbmy tak, żeby każdy mógł powiedzieć: "O, Gliwice dały temu początek"), czy jedna sieć tramwajowa, o której decydują bądź co bądź nie miasta członkowskie w sprawch swojsko-terenowych, ale jednostką powołana do tego (specjaliści, nie KZK!). Ale już nieważne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pon 20:07, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Qwe napisał: | Problem w tym, że wszyscy mają w dupie, a Gliwice jakkolwiek próbują wyłamać (Podium, który jest odbierany wciąż jako konkurencja Spodka; plany pociągowe, likwidacja linii tramwajowej) modyfikując to, co miasta powinny robić wspólnie. Innymi słowy, nikt nic nie robi, ale jeśli już ktoś coś chce, to wszyscy mają za złe, że robi to SAM. I tak wszystkim przeszkadzają wyżej wymienione choćby sprawy. | I to jest sedno sprawy.
Qwe napisał: | A ja np. wolałbym (szczerze bym wolał), żeby na cały GZM była jedna porządna hala, jedno wspólne SKR (czemu Gliwice nie spróbują posunąć sprawy trochę do przodu tzn. pomęczyć troche inne miasta, | A skąd wiesz, że nie męczą?
Pytanie Qwe, czy skoro, jak powiedziałeś, "innymi słowy, nikt nic nie robi", prościej zrobim coś samemu (lub prawie samemu) i dać przykład "o, udało się!", czy męczyć naście miast, żeby coś zrobić dobrze? Co prawda Gliwice i tak robią tu na własną rękę wcale nie dużo, co mnie osobiście w*wia, zwłaszcza w kwestiach KM.
Wszyscy zachwycamy się SKR do Tychów - pytanie proste, jak dzisiaj by to wyglądało, gdyby Tych były w KZK?
A co do hali - będę tu rozbrarająco szczery . Z punktu widzenia GOP takie odgórne planowanie byłoby dobry, z punktu widzenia Katowic też, z punktu widzenia innych miast - zależy, z punktu widzenia Gliwic - IMO to jest najgorszy okres. Uważam, że właśnie wchodzimy w te kilka lat, które znacząco zwiększą dystans cywilizacyjny między Gliwicami a innymi miastami. I zadaniem dla Gliwic nie jest jakieś gonienie Katowic (to też bzdura wynikająca z artykułu - tu nie chodzi o chęć bycia stolicą), tylko o odskoczenie innym miastom, by Gliwice były traktowane jako jedno z centr regionu.
I - mówiąc szczerze - jakby mi ktoś kazał wybrać między Podium a tramwajem, to wybrałbym Podium. Cholernie wkurza mnie fakt, jak bezczelnie pozbyli się u nas bahn, ale wbrew tamu, co tęgie głowy z końca Polski twierdzą, to jest rzecz, do której kiedyś można wrócić. Natomiast jeśli Podium nie wybudujemy DZISIAJ, to nie wybudujemy go już nigdy. Teraz jest czas na, brzydko mówiąc, zablokowanie rozwoju w pewnych kwestiach innym miastom GOP w kwestiach wielkomiastotwórczych. Jeśli dziś wybudujemy halę, to takiej nie wybuduje już żadne inne miasto w GOP. I podobnie Gliwice powinny teraz dobierać inne wielkie inwestycje. Przykładowo zabrzańskie inwestycje w muzea kopalniane, są "fajne", ale nie posuwają tego miasta w pościgu za Gliwicami ani o milimetr. Za to porażką jest np oddanie Zabrzu nowego wydziału Polsl. Tak samo to, że Gliwice nie szukają współpracy z innymi uczelniami, przykładem filia AWF w Zabrzu.
I tutaj wracając do wspólnego finansowania czy też "wspólnej polityki inwestycyjnej" na dzisiaj skończyłoby się tak, że Katowice jako stolica byłyby preferowane w inwestycjach "centralnych" (czyli o zasięgu ponadregionalnym), zaś wszystkie inne miasta byłyby na równi, nie ważne, czy to Gliwice, Bytom, czy Chorzów i w takim wypadku Gliwice (jako miasto z największym potencjałem poza Katowicami) byłyby najbardziej stratne.
I to jest chyba główne źródło pewnej niechęci do Gl w ostatnim czasie - to, że zaczynają się wybijać z peletonu. I mam wrażenie, że gdyby teraz w GOPie miałą się pojawić jakaś nowa, duża, ponadregionalna inwestycja i do wyboru byłyby Gliwice i Katowice, to wszystkie większość miast opowiedziałaby się za Katowicami tylko dlatego, bo ich i tak nie dogonimy, a Gliwicom nie można pozwolić się wybić.
Może to bardzo dosadne i gliwickocentryczne, ale life is brutal
Qwe napisał: | "O, Gliwice dały temu początek"), czy jedna sieć tramwajowa, o której decydują bądź co bądź nie miasta członkowskie w sprawch swojsko-terenowych, ale jednostką powołana do tego (specjaliści, nie KZK!). Ale już nieważne |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pon 21:17, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na sprawę patrzę trochę szerszymi kategoriami. Nie Gliwice kontra Katowice, ale zachodnia część GOPu kontra wschodnia. Dlatego jak coś powstaje w Zabrzu, to i tak jest to dla mnie powód do radości. Lepiej tak, niż gdyby miało powstać, dajmy na to, w Sosnowcu. Gliwice nie tyle powinny dążyć do zagarniania wszystkiego pod siebie, co do nawiązania ściślejszej współpracy z sąsiednimi miastami i wspólne zagarniania na zachód. To powinno dać lepsze efekty. Dlatego zabrzańskie wydziały Politechniki mi nie przeszkadzają. Dużo bardziej drażni mnie obecność Politechniki w Katowicach. Szczególnie dotyczy to dość prestiżowego Wydziału Transportu. Niestety o przenosinach (choćby do Zabrza) nie ma na razie mowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
k.kowalski
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stare Gliwice
|
Wysłany: Czw 16:35, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W bazie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie zaprezentowano nowy śmigłowiec EC 135 - pierwszy z partii 23 maszyn, jakie trafią do Polski do końca przyszłego roku. Nowe latające karetki wyposażone są w nowoczesne kabiny medyczne, pozwalające m.in. na natychmiastowe podjęcie resuscytacji na pokładzie, bez konieczności lądowania. Śmigłowce mają służyć przez 25 lat.
Śmigłowce mają objąć swym zasięgiem 90% powierzchni kraju. [...] W styczniu 2011 r. pojawią się w Białymstoku; w lutym w Kielcach, Lublinie, Zielonej Górze, Gliwicach i Suwałkach; w marcu w Sanoku.
z bbc na pamiatke ;d
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez k.kowalski dnia Czw 19:41, 10 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Sob 20:14, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
z gkw
Emenefix napisał: |
A do mnie dzwoniła babka z "Polityki". Będzie robiła artykuł o Wilczym Gardle |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robak
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Wysłany: Wto 13:13, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pod koniec września szefowie działów IT i ich zespoły zbierają owoce wytężonej pracy. Computerworld nagradza wówczas najlepszych - Liderów Informatyki. Tegoroczna lista finalistów została oficjalnie ogłoszona.
(...)
Lista nominowanych do tytułu Lider Informatyki 2009 w poszczególnych kategoriach w kolejności alfabetycznej:
FINANSE
Alior Bank
Grupa Allianz
Nordea Bank
Raiffeisen Bank
HANDEL I USŁUGI
DHL Express
KRUK SA
QXL Poland
Żabka Polska
PRZEMYSŁ
Ceramika Paradyż
Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej
Grupa Kęty
RWE Polska
SEKTOR PUBLICZNY
Ministerstwo Sprawiedliwości - Departament Informatyzacji i Rejestrów Sądowych
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Kraków
Urząd Miejski Gliwice
Zakład Ubezpieczeń Społecznych
Małe i Średnie Przedsiębiorstwa
Neckermann Polska
Promar
Zakład Elektromechaniki Chłodniczej Igloo
Cały artykuł [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|