Muzeum - Oddział Odlewnictwa

kaspric

by Meg z metamorfoz

.....

glewitz

WTF?! Jak tak można?!

ziutek997

Dla mnie też jest to szokiem... Ale moje uczucia są mieszane nie tylko co do decyzji UM ale także GZUTU - jeśli firma ma problemy faktycznie UM mógłby przejąć np. koszty bieżące etc - ale trudno powiedzieć czy tutaj przy okazji GZUT nie chce ugrać coś dla siebie. Jednak jakieś kroki powinno się podjąć... eh... brak mi słów... i czemu nikt nie podał tego wcześniej do wiadomości i dowiadujemy się praktycznie o fakcie dokonanym??

kaspric

Pozwolę sobie teraz (gdy emocje opadły ;)) na mój komentarz.

Z jednej strony WTF. Po pierwsze sposób przeprowadzenia operacji taki... do jakiego się ostatnio przyzwyczailiśmy. Po drugie przecież to jest wyjątkowa placówka kulturalna, wyróżniająca nas na mapie aglomeracji (w końcu niby technika, ale i sztuka!). Co więcej, stać nas na muzeum radiostacji, stać na miliony ładowane w zameczek, a przecież utrzymanie tego oddziału to byłyby grosze w porównaniu do tamtych inwestycji.

Z drugiej strony.
Kiedy byłem w tym muzeum? Kiedy ktokolwiek z moich znajomych tam był? Prawda jest taka, że ten oddział poza tym, że był, nie stanowił w praktyce specjalnej atrakcji - co różnież może być związane z samym sposobem jego prowadzenia. Owszem, było wyjątkowe, ale czy skupienie się tylko na samym odlewnictwie daje temu oddziałowi jakąkolwiek atrakcyjność?
Do czego zmierzam. Nikt nie zrobi muzeum tylko dla rzeźb z piaskowca. Nikt nie robi tylko dla obrazów (chyba, że nazywamy to galerią ;)). Przetrawię likwidację oddziału TYLKO pod jednym warunkiem. Jeśli jego likwidacja stanie się początkiem powstania czegoś większego, atrakcyjnego i w odpowiednim miejscu. Muzeum skupiającego sztukę ogólnie (nie jej skrawek), od dzieł odlewniczych, poprzez grafiki Piranesiego, malarstwo, ceramikę etc.etc. Jednocześnie będące prawdziwym centrum kulturalnym.
Owszem, dalej żal tego, że jednak GZUT jest naturalnym i historycznym miejscem dla oddziału. Jednak trzeba tutaj wybrać, czy wolimy takie trzymanie się historii na siłę, czy stworzenie miejsca faktycznie wiele znaczącego na mapie regionu, a może i Polski (zbiory gliwickiego muzeum są naprawdę ok).

Niemniej, jak wcześniej pisałem, cała sprawa niestety śmierdzi. Tym bardziej, że "Kolekcja odlewów artystycznych prezentowana w naszym oddziale jest największą kolekcją tego typu w Polsce."

glewitz

hmmm, może znajomych tam nie widziałem, ale sam w ciągu 2 lat byłem tam parokrotnie. I ten oddział miał coś w sobie. Był fajnie rozplanowany, zrobiony nowocześnie i myślę, że nawet dla samych odlewów warto by było go zachować i prowadzić. W ogóle najlepiej by było gdyby GZUT i Fabryka Drutu przy okazji też, wyprowadziły się to jakiś nowoczesnych hal na KSSE, a pozostawione budynki przekazały w ręce miasta, które mogłoby urządzić am dzielnice kulturalno-artystyczne. Ot, taka mała Utopia ;)

megaziom

Czyli oddzial przenosi sie do Nowych Gliwic . Co wy na to ?
Juz Dom Wspolpracy zostal tam przeniesiony wiec koncentracja roznych instytucji zwieksza sie w tym miejscu .

[link widoczny dla zalogowanych]

kaspric

Nie wiem, co by nie mówić, takie muzeum "wygospodarowane gdzieś w budynku" to już nie jest to samo. Wkurza mnie licytowanie "do jednego biletu dopłacaliśmy"... Ok, to ile cholera się dopłaca do "biletu" w Zameczku, skoro są za darmo? I co, oni chcą na tym zarabiać??
Mi żal jednej rzeczy - tego "bajkowego" klimatu muzeum.

m966

Zameczek jest zmodernizowany za unijne pieniądze, więc musi być przez kilka pierwszych lat za darmo.

ellilamas

Ciekawe info w wypowiedzi Pana Jarczewskiego odnośnie wojny Gałażewski-Frankiewicz

kaspric

No ciekawe, całkiem możliwe, że Gałażewski tu miesza.