 |
|
Autor |
Wiadomość |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 14:40, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Takt to jest rzecz wtórna. Zawsze można nieco zmienić rozkład. Chodzi generalnie o to, żeby autobusy lepiej penetrowały osiedla. To jest cel podstawowy, pod który później można podpinać dodatkowe cele, takie jak lepszy rozkład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:24, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
m966 napisał: | Jeśli chodzi o konkrety, to na przykład z przystanku Osiedle Kopernika Kąpielisko w kierunku centrum w każdej godzinie odjeżdża 19 kursów. Z ulicy Rybnickiej (przystanek Trynek) też 18 kursów. Z Sośnicy (przystanek Apteka) trochę mniej - 12 kursów. |
Ja naliczyłem 10 kursów w godzinie 11, w godzinie 15 kursów jest 19. Diametralnie różnie. Znalazłem przykład linii które jadą minutę za sobą. Ale przyznam, że nie jest źle (rozkład w weekendy kuleje bardziej).
[link widoczny dla zalogowanych] - błagam, trochę pomyślunku przy wklejaniu takich tasiemców... wix
Odnośnie pozostałych wypowiedzi. Spoko jeśli Wam to pasuje... Ale trochę się dziwie. Częsty takt (taki przy którym nie trzeba zaglądać do rozkładu), powtarzalny takt (taki by przy każdym kursie możliwa była przesiadka na inną linię) jest ważniejszą rzeczą niż stan taboru, a może nawet niż cena biletu (przynajmniej dla mnie). Pojemność taboru. Nie wiem dlaczego uważacie, że w Gliwicach nie ma miejsca na pojazdy pow 200 osób. Mieszkamy w Polsce. W Niemczech na takich trasach kursują pojazdy na 300 osób. Ma byc wygodnie. I nie chodzi o to, że tramwaje i tylko tramwaje są lepsze. Z autobusami także można zrobić dobrą KM. Ale trzeba przyznać, że mając bardziej pojmeny tramwaj, łatwiej zrobić dobre magistralne odcinki używając 1-3 linii tramwajowych, zamiast 10 linii autobusowych (inny przykład to linia tramwajowa w Częstochowie, czy planowana w Olsztynie).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mark40 dnia Pią 16:25, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 17:10, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Gdyby chodziło tylko o wygodę, to na każdym kursie powinny jeździć autobusy klasy LUX. Moim zdaniem chodzi jednak nie tyle o samą wygodę, co o idealny stosunek ceny do wygody. Wiadomo, że na zachodzie ten stosunek przechyla się bardziej w stronę wygody i wiadomo, że u nas powinien jednak przechylać się w stronę ceny. Osobiście uważam, że nie stać nas na to, żeby pod każdym względem porównywać się z Niemcami.
PS. Częstochowa to akurat nie jest najlepszy przykład, bo tam akurat zupełnie nie znają pojęcia równego, częstego taktu. Poza tym, mało gdzie w Polsce komunikacja tramwajowa jest choćby zbliżona do teoretycznego typu idealnego (szkielet transportowy, do którego dostosowuje się autobusy; węzły przesiadkowe itd). Praktyka jest taka, że w większości miast tramwaje i tak są dublowane autobusami, bo nie radzą sobie z obsługą blokowisk (patrz np. osiedle Tysiąclecia w Kato czy Północ w Częstochowie).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Pią 17:16, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qwe
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:23, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
mark40 napisał: | W Niemczech na takich trasach kursują pojazdy na 300 osób. Ma byc wygodnie. |
Oki, jeździłem trochę KM po Niemczech, również tymi długimi tramwajami. Widziałem jakie tam są potoki pasażerskie i jacy są pasażerowie? Bo ja zauwazyłem, że dla niektórych linii w których jechałem kilkusegmentowym tramem, mogłby jeździć 10 lub 12 metrowiec autobusowy, Mark, chłopie, gdyby było nas na to stać to w każdym mieście byłaby super komunika na poziomie super mega tramów (o których zawsze w G marzyłem). Na dzień dzisiejszy - jak dla mnie - problem leży gdzie indziej, w samym KZK GOP, który jest dla mnie fest niepotrzebny, wszystko bym zaorał, a prezesa i kolesiostwo... ah szkoda gadać :p
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 17:34, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Przy okazji, skoro już była mowa o kursach minuta po minucie. U mnie na przystanków jest niezły kwiatek: najpierw o godzinie X:44 jedzie 6, o X:45 - 197, a o X:46 - A4. Przy czym o X:56 jedzie następne A4 (a o X:00 następne 197), więc tragedii nie ma. Dla mnie osobiście 10-minutowy takt to jest taki standard (przeciętny czas oczekiwania to jest wtedy 5 minut), a 5-minutowy takt to jest podwyższony starndard. Puszczanie autobusów częściej, niż co 5 minut chyba nie ma większego sensu. Ewentualnie, jak się autobusy co 5 minut nie wyrabiają, to trzeba pomyśleć o tramwaju co 5 minut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:52, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Qwe napisał: | mark40 napisał: | W Niemczech na takich trasach kursują pojazdy na 300 osób. Ma byc wygodnie. |
Oki, jeździłem trochę KM po Niemczech, również tymi długimi tramwajami. Widziałem jakie tam są potoki pasażerskie i jacy są pasażerowie? Bo ja zauwazyłem, że dla niektórych linii w których jechałem kilkusegmentowym tramem, mogłby jeździć 10 lub 12 metrowiec autobusowy, Mark, chłopie, gdyby było nas na to stać to w każdym mieście byłaby super komunika na poziomie super mega tramów (o których zawsze w G marzyłem). Na dzień dzisiejszy - jak dla mnie - problem leży gdzie indziej, w samym KZK GOP, który jest dla mnie fest niepotrzebny, wszystko bym zaorał, a prezesa i kolesiostwo... ah szkoda gadać :p
pzdr | W Nieczch na niektórych trasach nie ma wielkich potoków. Tym bardziej skoro u nas są wieksze tabor powinien byc jeszcze wiekszy Wiem teraz to przesadzam, ale to tak dla zobrazowania. To co napisałeś o KZK GOP to racja. Ale w naszych miastach nie leży wina? Dopłaty do funkcjonowania KM są rażąco niskie, najniższe w Polsce. Nawet Łódź nie za bogata i zmagająca sie z podobnymi problemami co śląskie miasta wydaje na KM 2,5 x wiecej.
Cytat: | Samorządowcy nie mogli go nie zauważyć, a może po prostu nie chcieli. Chodzi o zestawienie dotacji do komunikacji w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Z kwotą 120 zł jesteśmy w nim na szarym końcu (ranking obejmuje największe miasta w Polsce)! To nie wszystko, bo dalej zieje ogromna przepaść. W końcu hen, hen jest Gdańsk (238 zł), Szczecin (245 zł), Bydgoszcz (271 zł), Łódź (291 zł), Wrocław (333 zł), Poznań (396 zł) i Warszawa (647 zł). |
Ja nie wierzę w opowieści typu: nas nie stać. Po prostu mamy inne priorytety, a KM w d..pie.
Przy okazji dużo jeszcze po Gliwicach jeździ tych ikarusów z 1983/84 roku?
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest szansa, że z nową dostawą w 2012 te starocie (starsze od połowy stopiątek) znikną z miasta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wix
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 18:42, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
6 krótkich powinno wystarczyć, jeśli takie jest założenie tego zakupu. Jeżdżą pojedyncze sztuki i to raczej rzadko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 19:08, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
mark40 napisał: | Ja nie wierzę w opowieści typu: nas nie stać. Po prostu mamy inne priorytety, a KM w d..pie. |
Wierzysz czy nie, pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Niemcy są od nas bogatsi, to też na więcej sobie pozwalają. I kropka. No chyba, że dyskutujemy w stylu "stać mnie na Porsche, ale mam inne priorytetyy: np. jedzenie". Z jednej strony mówi się, że KM to jest w mieście podstawa. A z drugiej: po co nam KM, jak nie będzie nią gdzie dojechać? Jeśli obecnie Gliwice wydają na KM jakieś 25 mln zł, to żeby osiągnąć poziom polski (o europejskim nie wspominając) musiałyby wydawać ze 100 mln zł, a to już jest 1/8 budżetu, a więc - na mój gust - bardzo dużo. Za te 75 mln zł naprawdę da się zrobić ciekawsze rzeczy, niż miejsce siedzące w autobusie dla każdego. To ja już wolę poczekać trochę dłużej i stać, ale mieć na przykład wyremontowany chodnik na przystanek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Pią 19:10, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ziutek997
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grottgera
|
Wysłany: Pią 19:54, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Takt taktem... ale tę kwestię widzą inaczej ludzie korzystający z przystanków na przelotowych trasach (ul. Tarnogórska, Sośnica-Centrum, Łabędy-Centrum etc...) a inaczej ludzie którzy przez ten rejon przemieszczają się tylko "tranzytem". Trzeba też zwrócić uwagę że zazwyczaj są to autobusy o innych numerach linii. Tak więc mają inne przystanki początkowe i/lub końcowe. Zazwyczaj są to sąsiednie miejscowości lub mniejsze osiedla. A z każdego z nich ludzie chcą dotrzeć do szkoły czy pracy na pełne godziny. Stąd też takie sytuacje np. na Tarnogórskiej o pewnych godzinach autobusy jadą "stadami" a potem są kilkudziesięciominutowe przerwy. I tak na przykład aby wszyscy Ci ludzie mogli swobodnie dotrzeć do miasta przed godziną 8 to autobusy siłą rzeczy muszą się "spotkać" w okolicach 7.30 na tych kilku drogach wjazdowych do centrum miasta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ziutek997 dnia Pią 19:56, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pią 20:13, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
@Mark, to jest chyba jeden egzemplarz i wyjeżdża na zastępstwo. Jak pisał Wix, nowa dostawa powinna rozwiązać problem krótkich.
@Ziutek: to jest kwestia organizatora KM, nie dotacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:14, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ziutek997 napisał: | Takt taktem... ale tę kwestię widzą inaczej ludzie korzystający z przystanków na przelotowych trasach (ul. Tarnogórska, Sośnica-Centrum, Łabędy-Centrum etc...) a inaczej ludzie którzy przez ten rejon przemieszczają się tylko "tranzytem". Trzeba też zwrócić uwagę że zazwyczaj są to autobusy o innych numerach linii. Tak więc mają inne przystanki początkowe i/lub końcowe. Zazwyczaj są to sąsiednie miejscowości lub mniejsze osiedla. A z każdego z nich ludzie chcą dotrzeć do szkoły czy pracy na pełne godziny. Stąd też takie sytuacje np. na Tarnogórskiej o pewnych godzinach autobusy jadą "stadami" a potem są kilkudziesięciominutowe przerwy. I tak na przykład aby wszyscy Ci ludzie mogli swobodnie dotrzeć do miasta przed godziną 8 to autobusy siłą rzeczy muszą się "spotkać" w okolicach 7.30 na tych kilku drogach wjazdowych do centrum miasta. | Do tego służą centra przesiadkowe. Wiadomo, ze nie w każdej sytuacji opłaca sie je budować, ale niektóre linie można lepiej poukładać. Przykładowo po co autobus z Pyskowic, albo innych okolicznych wiosek ma wjeżdżać do centrum Gliwic? Przecież on tylko dezorganizuje system pozostałych linii. Gdy zostanie wprowadzona taryfa czasowa, będzie możliwość wprowadzenia systemu KM opartego na przesiadkach, bo teraz jest to niemożliwe.
W Chorzowie zresztą też jest podobny problem z nagromadzeniem linii autobusowych do osiedli w Chorzowie Batorym. Na chorzowskim forum zbierane są pytania do prezydenta wśród których padło pytanie
Cytat: | czy Chorzów zrobi jakieś przemeblowanie linii autobusowych (tak aby było ich troszkę mniej ale za to jeździły częściej). Bo obecnie np. na trasie z centrum do Batorego można trafić na kilkunastominutowe przerwy a potem kilka linii pod rząd... średni sens płacenia za kursy jeden za drugim (i średnia oferta dla pasażerów) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Sob 13:36, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Z ankiety, którą przeprowadzał niedawno gliwicki UM wyszło, że pasażerowie są bardzo przywiązani do połączeń bezpośrednich. Myślę, że mnożenie przesiadek nikogo do KM nie zachęci. Powinno być tak, że z każdego punktu miasta do każdego innego da się dojechać z maksymalnie jedną przesiadką. W przeciwnym razie system robi się zbyt skomplikowany. To już lepiej mnożyć linie, niż węzły przesiadkowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ziutek997
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grottgera
|
Wysłany: Sob 14:11, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Też myślę że by się to nie sprawdziło. Maksymalnie kilka (dwa, trzy) centra przesiadkowe w Gliwicach to i tak by było bardzo dużo. Są one dobrym rozwiązaniem gdy faktycznie zmienia się kierunek jazdy. Natomiast to że z ościennych miejscowości i mniejszych osiedli autobusy kierują się właśnie do centrum jest to naturalne. I właśnie w razie potrzeby to w centrum można się przesiąść na autobus do Bytomia, Zabrza etc... Zresztą przesiadki są bardzo niepraktycznie i wydłużają czas podróży. Sam przez wiele lat jeździłem z Obrońców do Sośnicy gdzie konieczna była przesiadka. Czas przejazdu zazwyczaj zbliżał się do godziny. Gdy przy sprzyjającej pogodzie ten sam dystans rowerem pokonywałem w 20 min.... W tygodniu sytuację ratował 702 ale to niezbyt dużo kursów a ostatni po 21.
Teraz też bym chętnie przesiadł się na komunikację miejską w drodze do pracy - zwłaszcza że przejazdy mam praktycznie nieodpłatne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:41, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie, że z ankiet i przykładu ziutka nie może wynikać cheć do przesiadek skoro obecnie w Gliwicach funkcjonuje system anty przesiadkowy, czyli taki w którym nic nie jest ze sobą zsynchronizowane z powodu mnogości linii, a takt jest rzadki.
Ja jak do pracy jeżdżę KM to muszę z przesiadką (2 przystanki tramwajem - 2 linie kursujace co 15 minut/takt 5/10 minut) + 4 przystanki autobusem (2 linie kursujące co 30 minut/średnio co 15 minut. Są jeszcze inne linie ale kursujące na tyle rzadko że w ogóle ich nie biorę pod uwagę) + kawałek pieszo. Nigdy nie narzekam na przesiadki, gdyz te mam świetnie zgrane. Wolę tak niz gdybym miał linię bezpośrednią ale kursującą rzadziej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mark40 dnia Sob 14:43, 18 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qwe
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:14, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
mark40 napisał: | Ale w naszych miastach nie leży wina? Dopłaty do funkcjonowania KM są rażąco niskie, najniższe w Polsce. Nawet Łódź nie za bogata i zmagająca sie z podobnymi problemami co śląskie miasta wydaje na KM 2,5 x wiecej. |
I wróciliśmy do tego, co mnie zdenerwowało, czyli, że Gliwice są gorsze w KM. Sam napisałeś, że w naszych miastach leży wina. I leży, oczywiście, ale nie w samych Gliwicach tylko dlatego, że nie mają tramwaju. Co do samych dopłat do KM - ja się zgadzam, cały czas uważam, że miasta dają za mało..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|