Forum postergliwice.fora.pl Strona Główna

Tramwaj w Gliwicach, a teraz to i gdzie indziej ;-)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 52, 53, 54 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum postergliwice.fora.pl Strona Główna -> Infrastruktura i komunikacja
Autor Wiadomość
mark40



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:32, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Chorzowski deptak pozostanie takim przykładem deptaku z tramwajem Wink Ten pomysł nie ma szans realizacji

Nietrafiony pomysł Kotali. O ile nowy wiceprezydent miasta ma łeb an karku, to nowy prezydent miewa od czasu do czasu szalone pomysły, zeby nie napisac beznadziejne.

Ja nie widzę żadnych aspektów za takim rozwiązaniem. Po pierwsze koszty. 20 mln to lepiej przeznaczyć na remont innych torowisk w mieście. W sumie po programie unijnym zostanie do remontu tylko torowisko 11, ale o prostu szkoda kasy na zmiany czegoś co funkcjonuje dobrze.

A puszczenie trzech linii kursujacych w częstym takcie po jednym torze jest nieprzemyślane i niefunkcjonalne. Z zasady jedno tory są miejscem na którym częsciej generują się opóźnienia.

Pomysł można włożyć między (koszmarne) bajki. Tym bardziej, że w programie unijnym ma byc modernizowany fragment Wolki łączący sie z deptakiem. Stad przez 5 lat po ukończeniu modernizacji nie bedzie mozna go ruszyć i tramwaj będzie musiał wyjeżdżać z deptaku. Bedzie więc spokój na co najmniej 2 kadencje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mark40



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:18, 24 Wrz 2011    Temat postu:

Oprócz imprezowych tramwajów Tram Party kursujących miedzy centrami miast Katowic i Chorzowa wczoraj stary tramwaj znowu wzbogacił ofertę kulturalną obu miast



Nietypowa podróż. Tramwaj najlepszy na piątkowy wieczór

Między Katowicami a Chorzowem jeździł w piątek tramwaj z 1953 r. Wsiadających witali konduktorzy z Klubu Miłośników Transportu Miejskiego i Marek Szołtysek w otoczeniu muzykantów z Kapeli Jorgusie.




- Dziś jadymy zupełnie nietypowo - śmiał się Szołtysek i zapraszał do wspólnego podróżowania, które umilała muzyka i gawędy po śląsku. Na przystanku w centrum Katowic podróżnych powitała kwiaciarka. Przy ogrodzie zoologicznym do tramwaju wszedł mężczyzna, któremu towarzyszył szympans. Dzieci szybko zorientowały się, że to przebranie, ale kiedy zobaczyły na szyi mężczyzny prawdziwego węża, z piskiem uciekły na tył wagonu. Na ul. Gliwickiej gazeciarz wręczył podróżnym prasę, a na chorzowskim rynku przywitała ich młoda para. Pasażerów nie trzeba było długo przekonywać, by zatańczyli na weselu.

- Jeździłem już zabytkowym tramwajem przy okazji różnych imprez, ale z takimi atrakcjami jeszcze się nie spotkałem - śmiał się Jacek Wolny z Siemianowic Śląskich, pasjonat transportu, który na przejażdżkę zabrał swoją rodzinę.

Zachwycona była również Halina Kazibudzka, która na wieczorny kurs zabrała swojego syna Radosława. - Syn pisze pracę licencjacką o atrakcjach Górnego Śląska. Podróż takim tramwajem pozwala inaczej patrzeć na znane ulice i miejsca. Podczas tej podróży dużo słyszeliśmy o historii, ale nie zabrakło anegdot. To prawdziwa lekcja, tylko w nietypowych warunkach - chwaliła.

W rolę wszystkich postaci witających podróżnych wcielili się instruktorzy katowickiego hufca ZHP. Przez cały wieczór udało się przewieźć aż 120 osób. Organizatorem imprezy były KZK GOP i Klub Miłośników Transportu Miejskiego.















Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwarek



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 20:43, 15 Paź 2011    Temat postu:

Tramwaj nie w Gliwicach, ale warte wspomnienia.
Dziś na tory Zagłębia wyjechały dwa "Franki".
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Według informatorów z WPK i FTŚ wagon widoczny na pierwszym zdjęciu zdążył się dziś wykoleić 3 lub 4 razy.
Natomiast drugi zaliczył dziś pierwszą stłuczkę z autkiem.

EDIT: Nawet jest stosowna informacja prasowa:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwarek dnia Sob 21:09, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Sob 22:25, 15 Paź 2011    Temat postu:

Trochę jednakGliwic dotyczy. W naszej zajezdni też mają te złomy stacjonować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwarek



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 10:09, 16 Paź 2011    Temat postu:

Podobno to wykolejanie to wina źle zrobionego wagonu - podobno zrobili mu za wąską przednią oś. #920 nie wyleciał z torów ani razu. Gorzej, jak więcej egzemplarzy będzie na to cierpieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mark40



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:03, 17 Paź 2011    Temat postu:



Tramwaje w Zabrzu. Wybraliście najgorszą linię. Dlaczego tak źle ją oceniacie?

Są stare, często brudne, a jazda nimi powoli wpisuje się w kategorię rozrywek ekstremalnych. Mowa o naszych tramwajach. Jaka jest, według Was, najgorsza linia w mieście? Co najbardziej doskwiera w miejskich wojażach? I dlaczego, mimo narzekań, zabrzanie mówią jednym głosem: tramwajów nie oddamy! - pisze Bartosz Pudełko


Swego czasu furorę w internecie robił sfabrykowany billboard Polskich Kolei Państwowych, na którym przewoźnik miał reklamować się błyskotliwym sloganem "PKP. Ważne, że jadę...".

Zdjęcie okazało się oczywiście efektem prac internetowego chochlika, ale samo hasło niezwykle trafnie oddaje sytuację w wielu gałęziach komunikacji publicznej. Idealnie pasuje też do zabrzańskich tramwajów.

Narzekamy na składy, że stare i w złym stanie, i na torowiska, że w jeszcze gorszym. Przeszkadza nam brak wygody, brud i ekstrawagancki zapach niektórych wagonów. Starsi mieszkańcy mają na dodatek problemy z pokonaniem stromych stopni.

Bywa też, że pojazdy nie wytrzymują ekstremalnych, zimowych warunków. Lista zażaleń jest długa, ale grunt, że tramwaje w ogóle jeżdżą. Zabrzanie, ile by nie wylali żali, nie wyobrażają sobie, że ban mogłoby zabraknąć.

Gdy informowaliśmy Was o nowych tramwajach, które wyjadą na zabrzańskie torowiska, spytaliśmy przy okazji o najgorsze linie w mieście. Głosowanie na portalu zabrze.naszemiasto.pl wyłoniło zwycięzcę. Niechlubne miano przypadło "trójce" która zgarnęła niemal połowę Waszych głosów.

Za nią wloką się: "piątka" z 23 proc. oraz "czwórka" z wynikiem 14 proc. Tuż za podium znalazła się zaś "jedynka" - 12 proc.

Niezadowolenie z ban to nie tylko domena internautów. Młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni. Niemal wszyscy, spotkani przez nas na ulicy, mieszkańcy darzą tramwaje podobnymi uczuciami.

- Wrażenia Argumenty trudne do podważenia. Pozostaje jednak jeszcze jedna kwestia: czym "trójka" wyróżniła się na tym tle? Stanem technicznym nie odstaje przecież od innych linii.

- Oprócz tego, że pojazdy są za stare, sama trasa jest kiepsko zorganizowana. W dużej części wiedzie tylko jednym torem, na którym pełno mijanek i czekania. Dlatego w pełni zgadzam się z wynikiem sondy - twierdzi Jerzy Stefaniuk.

Jedni narzekają bardziej, inni mniej, jeszcze inni nie mają do ban zastrzeżeń (choć to akurat zdecydowana mniejszość). Wśród większego, lub mniejszego, niezadowolenia słychać jednak jeszcze jeden głos: tramwajów nie oddamy!

- Tramwaje? Są jakie są. Pewnie, że można ponarzekać, bo i jest na co. Ale najważniejsze jest to, że są one w Zabrzu potrzebne - mówi pan Bogusław, który najczęściej korzysta z linii 1 i 4.

- Mam nadzieję, że nie podzielimy losu Gliwic. Te przesiadki, kolejne bilety. Pasażerom to na dobre nie wyszło - dodaje Jerzy Stefaniuk.

JEST NADZIEJA?

Narzekajmy, póki możemy. Już wkrótce powodów do naszej narodowej specjalności będziemy mieli mniej. Przynajmniej takie są założenia.

Tramwaje Śląskie zaopatrzyły się w 15 pojazdów rodem z Wiednia. "Sznycle", bo tak je ochrzczono, do młodzieniaszków nie należą. Każdy z nich liczy sobie około 30 lat. Jak na swój wiek trzymają się jednak nieźle. Prezentują się lepiej niż nasze rodzime bany.

Przewoźnik zapewnia również, że lepiej spiszą się też na trasach. "Sznycle" były ostatnio testowane. Sprawdzano jak poradzą sobie na naszych torowiskach. Sprawdziany wypadły na tyle pomyślnie, że pojazdy wkrótce zaczną wozić pasażerów. Pierwsze egzemplarze wiedeńskiej zdobyczy zobaczymy w pełnej krasie już w sobotę. Będą one jednak poruszać się w Sosnowcu. Na zabrzański chrzest przyjdzie nam poczekać trochę dłużej, ale doczekamy się.

"Sznycle" zobaczymy na trasach linii 1 i 4. Tramwaje Śląskie już planują zakup kolejnych używanych maszyn. Tym razem z Frankfurtu. Takie inwestycje mają być bardziej opłacalne niż modernizacja własnego taboru. Do tego wiedeńskie tramwaje, mimo swojego wieku, mogą się pochwalić niezłymi parametrami.

Czy takie inwestycje to trafiony pomysł? Przekonamy się sami i to już wkrótce. Na zupełnie nowe maszyny w taborze TŚ przyjdzie nam czekać znacznie dłużej, bo do 2013 roku.

ZABRZAŃSKIE TRAMWAJE W OPINII SAMYCH MIESZKAŃCÓW

Jerzy Stefaniuk
Owszem, zdarza mi się jeździć tramwajami i to często. Co mogę o nich powiedzieć? Jest kiepsko. Składy są stare, zniszczone. Torowiska też pozastawiają wiele do życzenia. Przez to podróż tramwajem ciężko nazwać przyjemnością. Zabrzu są potrzebne nowe pojazdy i bardzo się cieszę, że wkrótce to nastąpi.

Poza tym problemem jest całe rozplanowanie tras w mieście. Na przykład, na sporym odcinku linii 3 jest tylko jeden tor. Przez to trzeba swoje odczekać na mijankach. Koszmar. Nie jest jednak tak, że tramwaje mają same wady. Przez większość dnia jest w nich mniej tłoczno niż w autobusach.

Likwidacja tramwajów to najgorsze, co mogłoby nas spotkać. Kiedyś podróż do Gliwic była sprawna i tania. Teraz przesiadki, kupowanie dodatkowych biletów. Tramwaje są nam potrzebne.

Paulina Kręciszek
Pewnie, że można ponarzekać. Mamy stare tramwaje, zniszczone torowiska. W wagonach jest brudno, starszym ciężko w ogóle się do nich dostać, a podróż w godzinach szczytu to katorga. Ale bądźmy obiektywni. Tramwaje mają też sporo zalet. Według mnie biją na głowę autobusy.

Po pierwsze, znacznie rzadziej się spóźniają. Poza tym kursują bardzo często. Nie zdarzyło mi się jeszcze czekać na tramwaj tak długo, jak na autobus. Często tory biegną obok drogi, więc korki też nie są problemem. Tramwaj jest bardziej niezawodny niż autobus, a stanem technicznym często się nie różnią.

Wystarczy spojrzeć na linię 83. No i ważne, że w ogóle mamy tramwaje. Są bardzo pomocne, a jak tylko pojawią się nowe maszyny, to już nikt nie będzie narzekał.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwarek



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 16:20, 17 Paź 2011    Temat postu:

Spoko, jak E1 kilka razy wykolejeniami zablokują cały tramwajowy ruch w Zabrzu, to ludzie zmienią nastawienie. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mark40



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:46, 17 Paź 2011    Temat postu:

Całkiem możliwe. Jestem ciekaw jak będą sie te wagony sprawowały w Zabrzu. Torowisko na 1/4 jest w lepszym stanie niż w Zagłebiu.

Jesli na 26 dalej będą trwały takie chocki klocki to powinno się te wagony przesunąć na inne trasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Pon 16:54, 17 Paź 2011    Temat postu:

mark40 napisał:
Lista zażaleń jest długa, ale grunt, że tramwaje w ogóle jeżdżą. Zabrzanie, ile by nie wylali żali, nie wyobrażają sobie, że ban mogłoby zabraknąć.


Co tylko dowodzi, że miłość do tramwajów jest równie wielka, co irracjonalna. Wink


mark40 napisał:
Likwidacja tramwajów to najgorsze, co mogłoby nas spotkać. Kiedyś podróż do Gliwic była sprawna i tania. Teraz przesiadki, kupowanie dodatkowych biletów. Tramwaje są nam potrzebne.

[...]

Po pierwsze, znacznie rzadziej się spóźniają. Poza tym kursują bardzo często. Nie zdarzyło mi się jeszcze czekać na tramwaj tak długo, jak na autobus. Często tory biegną obok drogi, więc korki też nie są problemem. Tramwaj jest bardziej niezawodny niż autobus, a stanem technicznym często się nie różnią.


Sorry, ale niektóre argumenty są absurdalne. Na przykład, że tramwaje jeżdżą częściej. Gdyby zsumować częstotliwość wszystkich autobusów z Zabrza w stronę Gliwic, na pewno będzie większa, niż częstotliwość T1/4. Tym bardziej nie jest problemem dojechać do Gliwic bez przesiadek. Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby - hipotetycznie, rzecz jasna - w miejsce tramwaju linii 3 puścić autobus linii 3, który będzie jeździł tak samo, albo nawet i częściej. Linia 3 ma akurat kilka mijanek na trasie, co nieco ogranicza jej maksymalną częstotliwość.

Co do spóźniania się, to zauważyłem, że co pasażer, to ma inne doświadczenia w tym względzie. Natomiast bezkolizyjność tramwaju jest rzeczywiście sporym atutem. Pod warunkiem, że faktycznie występuje, a nie jest tylko bytem teoretycznym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Pon 17:03, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mark40



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:38, 17 Paź 2011    Temat postu:

m966 napisał:
Sorry, ale niektóre argumenty są absurdalne. Na przykład, że tramwaje jeżdżą częściej.

Bo jeżdżą. Ławiej ocenic jedna linie kursującą co 15 minut niż dwie (zazwyczaj nieskoordynowane linie co 30 minut)

m966 napisał:
Gdyby zsumować częstotliwość wszystkich autobusów z Zabrza w stronę Gliwic, na pewno będzie większa, niż częstotliwość T1/4.
To zsumuj.

m966 napisał:
Tym bardziej nie jest problemem dojechać do Gliwic bez przesiadek.
Zdecydowanie większość pasażerów tramwaju w Gliwicach wsiadała przy UM. Tam może dojedziesz jedynie 280 kursującym w najlepszym wypadku co pół godziny.

m966 napisał:
Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby - hipotetycznie, rzecz jasna - w miejsce tramwaju linii 3 puścić autobus linii 3, który będzie jeździł tak samo, albo nawet i częściej. Linia 3 ma akurat kilka mijanek na trasie, co nieco ogranicza jej maksymalną częstotliwość.
Teoretycznie nic na przeszkodzie nie stoi. Jednak w przypadku A4 to się nie udało (mniejsza częstotliwość + mniejsza pojemność). Póki co nie kursują i wątpię by kiedykolwiek kursowały u nas autobusy które zdołałyby zapewnić dobre warunki podróży (mniejszy tłok) niz tramwaj.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mark40 dnia Pon 18:41, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Pon 19:37, 17 Paź 2011    Temat postu:

mark40 napisał:
m966 napisał:
Gdyby zsumować częstotliwość wszystkich autobusów z Zabrza w stronę Gliwic, na pewno będzie większa, niż częstotliwość T1/4.
To zsumuj.


6 + 280 + 617 + 840 + 870 między 7 a 8 (czyli w największym szczycie) kursują w sumie 12 razy, czyli średnio co 5 minut. A jest jeszcze 32, 156, 250 i 932, które jeżdżą po nieco innych trasach, niż T1/4. Gdyby zsumować wszystkie autobusy, to między 7 a 8 jest 19 kursów.


mark40 napisał:
Zdecydowanie większość pasażerów tramwaju w Gliwicach wsiadała przy UM. Tam może dojedziesz jedynie 280 kursującym w najlepszym wypadku co pół godziny.


Pytałem jakiś czas temu w-ce prezydenta Piotra Wieczorka, dlaczego nie jeździ od siebie z Pszczyńskiej do pracy autobusem. Stwierdził, że ma niewygodne połączenie, bo musi się przesiadać. W domyśle chodziło mu o przesiadkę na pl. Piastów w A4, żeby podjechać pod drzwi urzędu. Strasznie się z niego obśmiałem, bo przecież 90% osób w podobnym przypadku nie czeka na żadną przesiadkę, tylko pokonuje ten dystans piechotą (to jest jakieś 400 m). Teraz ty palnąłeś tę samą gafę. Wink


mark40 napisał:
Teoretycznie nic na przeszkodzie nie stoi. Jednak w przypadku A4 to się nie udało (mniejsza częstotliwość + mniejsza pojemność). Póki co nie kursują i wątpię by kiedykolwiek kursowały u nas autobusy które zdołałyby zapewnić dobre warunki podróży (mniejszy tłok) niz tramwaj.


Na trasie A4 tramwajowa częstotliwość akurat nie jest potrzebna (na pewno nie przez cały dzień), więc ograniczenie nie powinno dziwić. Ale weźmy na przykład linię 623, która kursuje co 10 minut i częściowo pokrywa się z trasą T6, który kursuje co 15 minut. A więc da się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Pon 19:40, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mark40



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:46, 17 Paź 2011    Temat postu:

m966 napisał:
6 + 280 + 617 + 840 + 870 między 7 a 8 (czyli w największym szczycie) kursują w sumie 12 razy, czyli średnio co 5 minut. A jest jeszcze 32, 156, 250 i 932, które jeżdżą po nieco innych trasach, niż T1/4. Gdyby zsumować wszystkie autobusy, to między 7 a 8 jest 19 kursów.
Mieszasz wszytko do kupy. Policz kursy autobusowe na jednym ciągu i tych linii, które zatrzymują sie na każdym przystanku, tak by pasażer mógł z każdego przystanku po drodze stwierdzić, że autobus kursuje często. Gdy weźmiemy pod uwagę ciąg Chorzowska-Wolności to liczą sie tylko linie 6+280+617. Bo co oczekującym na przystanku Zabrze Plac Słowiański po liniach 840/870 które sie tam nie zatrzymują? Nie mówiąc już o jakichś 32/932 itd jadąch inna stroną miasta?

To tak jakbym dodał linie tramwajowe Chorzów-Katowice jedną przez Tysiaclecie i drugą Chorzów Batory i mówił, że jest to najlepiej obsługiwany odcinek w Polsce. Przy okazji mnogość i różnorodność linii (zwykłe, przyspieszone) wpływa negatywnie na atrakcyjność KM. Nie dziwota, że ludzie w Zabrzu przy Wolności częsciej wybierają tramwaj. Tramwaj, który kursuje także w nocy.


Cytat:
Pytałem jakiś czas temu w-ce prezydenta Piotra Wieczorka, dlaczego nie jeździ od siebie z Pszczyńskiej do pracy autobusem. Stwierdził, że ma niewygodne połączenie, bo musi się przesiadać. W domyśle chodziło mu o przesiadkę na pl. Piastów w A4, żeby podjechać pod drzwi urzędu. Strasznie się z niego obśmiałem, bo przecież 90% osób w podobnym przypadku nie czeka na żadną przesiadkę, tylko pokonuje ten dystans piechotą (to jest jakieś 400 m). Teraz ty palnąłeś tę samą gafę. Wink
Świetnie. Nie byłoby tematu gdyby taki stan rzeczy byl od zawsze. Jednak gdy zlikwidowano bezpośrednie połączenie nie dziw sie, że ludzie mówią o utrudnieniach i nowych przesiadkach. KM należy ulepszać a nie odsuwać od mieszkańców. Ciekawe, ze starszym ludziom też byś polecił pójście piechotą. 400 metrów jest dalej do przystanku, a ile metrów musi dojść ktokolwiek jeszcze z przystanku do miejsca docelowego? Może się zrobić nawet 1 km.


Cytat:
Na trasie A4 tramwajowa częstotliwość akurat nie jest potrzebna (na pewno nie przez cały dzień), więc ograniczenie nie powinno dziwić. Ale weźmy na przykład linię 623, która kursuje co 10 minut i częściowo pokrywa się z trasą T6, który kursuje co 15 minut. A więc da się.


NA A4 moze juz nie jest potrzebna bo pasażerów po gliwickiej częsci ubyło. Sam to zresztą zauważyłem. Choć głosy o potrzebie pojemniejszych autobusów przecież się pojawiają. 623 to dobry przykład linni autobusowej o częstym takcie, choć przez połowę dnia kursuje też co 15 minut tak jak pojemniejszy tramwaj. Przy okazji jest to dobry przykład na to że od pętli tramwajowej mało kto wybiera autobus. Tramwaj po max trzech przystankach zyskuje spore napełnienie. Nie dziwię sie, bo autobusy z Miechowic są mocno przepełnione, a mieszkańcy dzielnicy czekają na wybudowanie trasy tramwajowej. Możliwe, ze kiedyś się doczekają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Pon 22:22, 17 Paź 2011    Temat postu:

mark40 napisał:
Gdy weźmiemy pod uwagę ciąg Chorzowska-Wolności to liczą sie tylko linie 6+280+617. Bo co oczekującym na przystanku Zabrze Plac Słowiański po liniach 840/870 które sie tam nie zatrzymują?


Aleś strzelił. Akurat 840 na pl. Słowiańskim się zatrzymuje. Wink
Bez 870 i 840 nadal jest kurs co 10 minut. Czyli co najmniej tak samo często, jak tramwaj.


mark40 napisał:
Nie dziwota, że ludzie w Zabrzu przy Wolności częsciej wybierają tramwaj. Tramwaj, który kursuje także w nocy.


To fakt, przymusowe nocne kursowanie tramwajów to spory plus. Przy Wolności tramwaj też rzeczywiście może być popularniejszy (choć z racji koniecznej przesiadki, jest to raczej forma masochizmu), ale jak ktoś jedzie z innej (nietramwajowej) dzielnicy i musi się przesiadać na dworcu autobusowym, to zawsze wybierze kolejny autobus. Brakuje w Zabrzu węzła przesiadkowego autobus/tramwaj.


mark40 napisał:
Świetnie. Nie byłoby tematu gdyby taki stan rzeczy byl od zawsze. Jednak gdy zlikwidowano bezpośrednie połączenie nie dziw sie, że ludzie mówią o utrudnieniach i nowych przesiadkach. KM należy ulepszać a nie odsuwać od mieszkańców.


Dlatego właśnie był pomysł, żeby A4 wjeżdżało do Zabrza. Miej pretensje do Mańki-Szulik, że nie wjeżdża. Wink


mark40 napisał:
NA A4 moze juz nie jest potrzebna bo pasażerów po gliwickiej częsci ubyło.


Zdaniem KZK GOP A4 jeździ więcej pasażerów, niż wcześniej tramwajami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Pon 22:27, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saleen



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gwardii/Wieczorka

PostWysłany: Pon 22:44, 17 Paź 2011    Temat postu:

m966 napisał:
Zdaniem KZK GOP A4 jeździ więcej pasażerów, niż wcześniej tramwajami.


A juz napewno wiecej osob placi za przejazd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Wto 0:42, 18 Paź 2011    Temat postu:

Sporą wygodą jest to, że wcześniej tramwaje miały osobne przystanki, a autobusy - osobne (szczególnie na Chorzowskiej i Daszyńskiego). Trzeba było czatować w pół drogi, bo nie było wiadomo, co pojedzie jako pierwsze. Teraz A4 zatrzymuje się (w większości) na tych samych przystankach, co autobusy, więc nie trzeba już tak czarować. Nie potrzeba też dopłacać do biletu AT. Niby prozaiczne korzyści, ale jednak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum postergliwice.fora.pl Strona Główna -> Infrastruktura i komunikacja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 52, 53, 54 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 53 z 62

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin