Ścieżki rowerowe

Saleen

Co prawda nie u nas, ale efekt ścieżki dość podobny.
[link widoczny dla zalogowanych]

proso2

Wzdłuż ul. Mickiewicza powstała atrapa pasa ruchu dla rowerów na drodze, która dotychczas służyła pieszym, a także jest drogą dojazdową dla samochodów do domów znajdujących się przy tej drodze. Szczegóły można znaleźć pod adresem [link widoczny dla zalogowanych]
Jestem ciekaw, kiedy ZDM zacznie prezentować jakiś przyzwoity poziom i zamiast atrap ścieżek rowerowych zrobi coś z prawdziwego zdarzenia.

Saleen

Ta cała alejka domaga sie juz od wielu lat calkowitej naprawy.
Bo to co jest teraz to i dla pieszych jak i rowerzystow bezpieczne nie jest zwlaszcza po deszczu.
Ale trzeba przyznac ze jest to jedna z ciekawszych alejek.

proso2

W imieniu osoby podpisanej poniżej pozwolę sobie na zamieszczenie informacji o zebraniu organizacyjnych Gliwickiego Zespołu Rowerowego:

migdalowa_pralinka

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie o ścieżkach, ale o rowerach.

ellilamas

Dość lakoniczna uchwała Smile

proso2

Nie czytaliście uważnie. W poprawce do statutu ZDM jest obarczenie go budową infrastruktury rowerowej. Dotychczas nowe ścieżki robił Wydział Inwestycji, a utrzymanie istniejących było rozbite między ZDM i MZUK. I tak jeszcze siłą rozpędu koncepcję infrastruktury rowerowej ma zlecać Wydział Inwestycji, podobno jeszcze w grudniu tego roku.

k.kowalski

proso2

Najprościej zobaczyć to na [link widoczny dla zalogowanych]
A plany są ambitne:
[link widoczny dla zalogowanych]

proso2

Ściezki rowerowe prowadzące zygzakiem po chodnikach, to nie tylko polska zmora: [link widoczny dla zalogowanych]

ziutek997

Powyższy przykład faktycznie jest idealny, od dawna zastanawiam się czemu przynajmniej cześci ścieżek rowerowych nie robi się w ten sposób. To jest rewelacyjne rozwiązanie. Prowadzenie ścieżki na chodniku często jest bzdurne. Mamy slalom po między koszami, latarniami, przystankami... jakby tego było mało co chwilę podjazdy do posesji i skrzyżowania z drogami poprzecznymi. Dla rowerzysty dla którego liczy się nie tylko sam fakt jazdy, ale również czas przejazdu to jest po prostu koszmar.

proso2

Sprawa jest prosta. Pasy dla rowerzystów na jezdni są droższe, niż pasy na chodniku. Na chodniku wystarczy "oszczędnościowo" jeden pas, a na jezdni muszą być dwa. Drogowcy nauczyli się robić z pasa drogowego śmietnik poprzetykany parkingami, zatokami z wiatami przystankowymi, drzewkami, kioskami i różnymi słupami. Łatwiej im zrobić między tym slalom dla rowerzystów, niż zrobić rzeczywisty porządek i poszerzyć jezdnię o pasy dla rowerzystów. A rowerzyści rzadko kiedy potrafią przypilnować, żeby im nie budowano toru przeszkód zamiast drogi dla rowerów.

ziutek997

A niektóre ulice sa na tyle szerokie że łatwo byłoby wydzielić na nich ścieżki rowerowe. Dotyczy to również wielu jednokierunków ulic w centrum miasta. Nie rozumiem czemu nie korzysta się z tak oczywistych rozwiązań...