Forum postergliwice.fora.pl Strona Główna

Ścieżki rowerowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum postergliwice.fora.pl Strona Główna -> Infrastruktura i komunikacja
Autor Wiadomość
kaspric
Administrator


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kopernika

PostWysłany: Pią 15:13, 18 Mar 2011    Temat postu:

^^ a choćby dalej wzdłuż placu Grunwaldzkiego. Nie każdy musi stać zupełnie przy sądzie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Pią 15:16, 18 Mar 2011    Temat postu:

kaspric napisał:
^^ M966, ale tu mowa o ścisłym centrum w obrębie 1 ramy komunikacyjnej, a nie całym mieście.


W ścisłym centrum szybkie przemieszczanie się nie jest już potrzebne? Zresztą, na Zwycięstwa warunki komunikacyjne są takie, że i bez ograniczenia prędkości nie da się tam zbyt szybko jechać. Co chwilę przejścia dla pieszych itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaspric
Administrator


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kopernika

PostWysłany: Pią 15:25, 18 Mar 2011    Temat postu:

m966 napisał:
W ścisłym centrum szybkie przemieszczanie się nie jest już potrzebne? Zresztą, na Zwycięstwa warunki komunikacyjne są takie, że i bez ograniczenia prędkości nie da się tam zbyt szybko jechać. Co chwilę przejścia dla pieszych itd.
Czekaj, bo jeszcze dopowiem - w Poznaniu.

Nikt nie miałby takich pomysłów np dla Dworcowej, Wrocławskiej, Częstochowskiej, Nowego Światu, Daszyńskiego, Orlickiego itd., aż żal, że muszę to dopisywać.

A co do Zwycięstwa - skoro już użyłeś tego bardzo trafnego przykładu - w godzinach wieczornych 50-60 na tej ulicy to norma, a zdarzają się idioci jadący >>80. Akurat uspokojenie ruchu na tej konkretnej ulicy byłoby ze wszech miar wskazane, a zwężenie jej już dzisiaj (np właśnie poprzez wydzielenie ścieżki rowerowej wzdłuż, choćby do nikąd) możliwe i mogłoby tym skutkować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kaspric dnia Pią 15:25, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Pią 15:29, 18 Mar 2011    Temat postu:

Robak napisał:
Dodatkowo dodam, że często ograniczenie dopuszczalnej prędkości przejazdu daną ulicą jest podstawą do jej zawężenia o czym także Kaspric wspomniał. Jeśli na ulicy jest dopuszczalna prędkość 50 km/h to nie możemy jej zawęzić, a taką z 30 km/h możemy.


Zgodnie z polskim prawem szerokość drogi dyktowana jest nie dozwoloną na niej prędkością, ale jej klasą. Choćbyś dał ograniczenie do 10 km/h to nie zwęzisz drogi zbiorczej (czyli np. Zwycięstwa) do mniej, niż 2,75 m.


Robak napisał:
Sami widzicie co się dzieje w centrum miasta w godz. szczytu. Ustawianie słupków przy Dolnych Wałów nic nie dało bo samochody na drodze się zatrzymywały.


I w jaki sposób zmniejszenie dozwolonej prędkości ma rozwiązać ten problem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaspric
Administrator


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kopernika

PostWysłany: Pią 15:39, 18 Mar 2011    Temat postu:

m966 napisał:
Zgodnie z polskim prawem szerokość drogi dyktowana jest nie dozwoloną na niej prędkością, ale jej klasą. Choćbyś dał ograniczenie do 10 km/h to nie zwęzisz drogi zbiorczej (czyli np. Zwycięstwa) do mniej, niż 2,75 m.
NIe sądzę, by Robak chciał zwężać Zwycięstwa do 2.75. Zwężenie do 3,5m w każdym kierunku dałoby dodatkowe 3m do wykorzystania, bo jezdnia ma 10m szerokości. Jeśli nie na drogę rowerową, to choćby na miejsca parkingowe - póki nie potrafią wyegzekfować zakazu zatrzymywania na chodnikach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m966



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei

PostWysłany: Pią 15:44, 18 Mar 2011    Temat postu:

Akurat na Zwycięstwa zwężałbym głównie pod dodatkowe chodniki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwarek



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 17:12, 18 Mar 2011    Temat postu:

kaspric napisał:
^^ a choćby dalej wzdłuż placu Grunwaldzkiego. Nie każdy musi stać zupełnie przy sądzie Wink
Gdzie? Przecież tam jest jeszcze węziej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaspric
Administrator


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kopernika

PostWysłany: Pią 17:55, 18 Mar 2011    Temat postu:

^^ można zrobić od Kazia Wielkiego jednokierunkową.
Szczerze mówiąc to - oczywiście mogę mieć złe wyobrażenie - problem miejsc parkingowych jest w sużym stopniu wydumany podejściem "zaparkować pod drzwiami". Oczywiście są rejony już tak przesycone (ścisłe centrum, poli), gdzie jest naprawdę ciężko, ale mentalność póki co jest taka, że parkowanie w odległości 5 minut piechotą jest nie do pomyślenia - a powinno być normą.
Dobrze to widzę na moich studiach uzupełniających (w Kato), od lat jest narzekanie na to, że nie ma parkingów - ja nie mam jakoś nigdy problemu, parkuję jakieś 3 minuty piechotą od uczelni, parking ZAWSZE jest pusty.
Nie jestem oczywiście za ograniczaniem miejsc parkingowych, ale w takich miejscach jak powyższe, gdzie miejsca parkingowe kolidują z bądź co bądź magistralą rowerową (bo tak bym nazwał tę bardzo ważną ścieżkę), priorytet powinien powinna mieć ścieżka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwarek



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 18:18, 18 Mar 2011    Temat postu:

kaspric napisał:
Szczerze mówiąc to - oczywiście mogę mieć złe wyobrażenie - problem miejsc parkingowych jest w sużym stopniu wydumany podejściem "zaparkować pod drzwiami". Oczywiście są rejony już tak przesycone (ścisłe centrum, poli), gdzie jest naprawdę ciężko, ale mentalność póki co jest taka, że parkowanie w odległości 5 minut piechotą jest nie do pomyślenia - a powinno być normą.
Dobrze to widzę na moich studiach uzupełniających (w Kato), od lat jest narzekanie na to, że nie ma parkingów - ja nie mam jakoś nigdy problemu, parkuję jakieś 3 minuty piechotą od uczelni, parking ZAWSZE jest pusty.
Nie o tę stronę podróży mi cały czas chodzi. Sąd sobie poradzi, klienci postoją godzinę i pojadą. Czy wracając parkujesz też 5 minut piechotą od domu?

kaspric napisał:
Nie jestem oczywiście za ograniczaniem miejsc parkingowych, ale w takich miejscach jak powyższe, gdzie miejsca parkingowe kolidują z bądź co bądź magistralą rowerową (bo tak bym nazwał tę bardzo ważną ścieżkę), priorytet powinien powinna mieć ścieżka.
Dla mnie ta ścieżka rowerowa jest tam wepchnięta na zasadzie "robimy kreskę na mapie i jest ścieżka, a tam gdzie nie pasuje jakoś to będzie". To tak jakby tam autobus wpuścić. Wink

No i uważam, że powinna być dozwolona jazda rowerem po chodniku. Nie ma nic bardziej absurdalnego, jak chodnik o gęstości pieszych równej jeden na kilometr, a obok jest wąska droga po której auta śmigają czasem 60-80 (i autobusy też Wink). (to już np. Kozielska od ronda na zachód).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaspric
Administrator


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kopernika

PostWysłany: Pią 18:41, 18 Mar 2011    Temat postu:

Kwarek napisał:
Nie o tę stronę podróży mi cały czas chodzi. Sąd sobie poradzi, klienci postoją godzinę i pojadą. Czy wracając parkujesz też 5 minut piechotą od domu?
A na ile jest to realny problem w tym miejscu, a na ile przypuszczenia?

Kwarek napisał:
Dla mnie ta ścieżka rowerowa jest tam wepchnięta na zasadzie "robimy kreskę na mapie i jest ścieżka, a tam gdzie nie pasuje jakoś to będzie". To tak jakby tam autobus wpuścić. Wink
Niespecjalnie jest gdzie indziej ją poprowadzić, wzdłuż Kościuszki razej nie da rady.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwarek



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 18:47, 18 Mar 2011    Temat postu:

Na razie nie jest to aż tak wielki problem. Ale jak poszerzysz ulicę wycinając miejsca parkingowe z jednej strony ulicy i połowę miejsc z drugiej (te między drzewami), to będzie.
Cztery miejsca parkingowe na 12 mieszkań to za realne nie jest. (to nie jest przesada, słyszałem o jednym przypadku, że przez bramę "nie wolno" przejeżdżać)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwarek dnia Pią 18:50, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
proso2



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 18:57, 18 Mar 2011    Temat postu:

m966 napisał:
Ograniczenie dozwolonej prędkości z 50 do 30 km/h godzinę oznacza po prostu znaczne wydłużenie czasu dojazdu do celu, a po to ludzie mają samochody, żeby móc się szybko przemieszczać po mieście, a nie jeździć nimi z prędkością roweru.


Mylisz prędkość maksymalną z prędkością podróżną. Swojego czasu jeździłem często do Wrocławia. Jak się nie śpieszyłem i jechałem spokojnie, to zajmowało mi to 2 godziny. Gdy kombinowałem i starałem się jechać szybciej ryzykancko, to zaoszczędzałem na tej trasie 5-10 minut. O wiele prościej było wstać wcześniej o te 10 minut, nie szaleć i jechać bezstresowo. To samo dotyczy tych, co zamiast szaleć 50 km/h, będą jechać spokojnie 30 km/h. Auto, to nie tylko szybkość, ale i konfort jazdy. Są też i wady, jak ograniczenia przy manewrowaniu i parkowaniu. W Poznaniu, gdy wybudowano szybki tramwaj, to nawet przy tych 50 km/h część ludzi przesiadła się do nich ze swoich samochodów, bo pozbyli się wad samochodu w zasadzie niczego nie tracąc.
Zwróć uwagę, że te 30 km/h dotyczy właściwie tylko początkowej i końcowej części jazdy samochodem, czyli w rejonie stref parkowania. W tej sytuacji tekst, że straci się wiele czasu jest mocno naciągany.

m966 napisał:
Tym bardziej, że przy takich małych prędkościach silnik samochodu działa mało efektywnie, więc i spalanie benzyny jest większe, i zanieczyszczenie pewnie też itd. Moim zdaniem pomysł jest zupełnie nieżyciowy, bo utrudni życie wielu osobom, a nie przyniesie tak naprawdę żadnych wymiernych korzyści.


Ten tekst budzi moje zażenowanie. Auta powinny być konstruowane do takich warunków, w których mają być użytkowane. Z twojego stwierdzenia wynika, że koncerny samochodowe mają z tym poważny problem. Nie zapominaj, że zmniejszenie wypadkowości, zwłaszcza tej ciężkiej, to bardzo wymierna korzyść, przekładająca się na mniej nieobecności w pracy i mniejszych kosztach leczenia, naprawy samochodów itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
proso2



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 19:23, 18 Mar 2011    Temat postu:

Kwarek napisał:
To teraz pytanie. Gdzie mają stać te samochody, które już teraz ledwo się tam mieszczą? Bo wygląda mi to trochę na rozwiązanie problemów z parkowaniem za pomocą znaków zakazu zatrzymywania. Wink


Sprawa jest prosta. Przy sprawnie działającej komunikacji publicznej powinny stać w garażu. Można też wybudować parking piętrowy, a za budowę powinna odpowiadać instytucja, która generuje taką potrzebę.
Teraz wygląda to tak, że komunikacja publiczna jest mało sprawna i jak ktoś nie chce tracić mnóstwa czasu na czekanie na przystankach i tasiemcowe dojścia od/do przystanku, to wybiera własny samochód. Władze samorządowe, zamiast ładować kasę w mało efektywne drogi i parkingi dla samochodów, powinny skupić się na rozwoju komunikacji publicznej i alternatywnej komunikacji, takiej jak rower.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
proso2



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 20:00, 18 Mar 2011    Temat postu:

Kwarek napisał:
kaspric napisał:
Nie jestem oczywiście za ograniczaniem miejsc parkingowych, ale w takich miejscach jak powyższe, gdzie miejsca parkingowe kolidują z bądź co bądź magistralą rowerową (bo tak bym nazwał tę bardzo ważną ścieżkę), priorytet powinien powinna mieć ścieżka.
Dla mnie ta ścieżka rowerowa jest tam wepchnięta na zasadzie "robimy kreskę na mapie i jest ścieżka, a tam gdzie nie pasuje jakoś to będzie". To tak jakby tam autobus wpuścić


Nie wiem, skąd ta rewelacja o robieniu kresek na mapie. Każda trasa rowerowa to efekt wielu przemysleń, analizy potrzeb i możliwości. Osobiście w ogóle nie proponuję tras tam, gdzie nie widzę takiej potrzeby, a także nie proponuję tam, gdzie nie widzę takiej możliwości. Na ogół problem jest w tym, aby urzędnikom odpowiedzialnym za te trasy chciało się chcieć. Każde działanie wymaga wykonania określonych czynności, niekiedy bardzo pracochłonnych i czasochłonnych, no i w związku z tym bardzo drogich, którymi trudno się pochwalić w środowisku urzędniczym. Czasem są to czynności mocno niepopularne w środowisku urzędniczym, jak np. potrzeba wykupu gruntu z rąk prywatnych, o wywłaszczeniach nie wspominając. Przepisy mimo wielu dziwactw i ograniczeń da się sensownie wykorzystać. Gorzej z prywyczkami ludzi, którzy mają te projekty zatwierdzić i wyegzekwować. Będą się wić jak piskorze i robić uniki aby nie podpisać czegoś, do czego nie są sami przekonani, a nie są przekonani, bo już dawno niczego nie czytali i tylko powtarzają w kółko to, do czego przywykli przed wielu laty.

Co do priorytetów, to głównym zadaniem pasa drogowego jest komunikacja, a więc wszelki ruch i przystanki. Reszta może być w tym pasie realizowana tylko w miarę wolnego miejsca: parkingi, zieleń, trafiki, reklamy itd. U nas następuje odwrócenie pojęć. Pas drogowy służy do wszystkiego, tylko nie do realizowania ruchu: parkingi to "norma", MZUK sadzi drzewa gdzie popadnie, kioski znajomych królika też się trafiają, jak np. w poprzek al. Przyjaźni, a reklamy zagracają to, co jeszcze zostało do zagracenia. Jeżeli teoretycznie jest miejsce na drogę rowerową, to to wszystko, co z nią koliduje powinno być momentalnie wymiecione, jako zawada, a tu proszę: naprzeciw Komendy Policji ogródek restauracji zagraca bezkarnie połowę chodnika, zawężając niebezpiecznie ciąg pieszo-rowerowy i ograniczając widoczność, a tuż obok jako reklama po środku tej ścieżki stoi samochód.

Kwarek napisał:
No i uważam, że powinna być dozwolona jazda rowerem po chodniku. Nie ma nic bardziej absurdalnego, jak chodnik o gęstości pieszych równej jeden na kilometr, a obok jest wąska droga po której auta śmigają czasem 60-80 (i autobusy też Wink). (to już np. Kozielska od ronda na zachód).


Też tak twierdzę. A tam, gdzie chodnik powinien być tylko dla pieszych, powinien stać stosowny znak nakazu. Podobno problem w tym, że Konwencja Wiedeńska takiego rozwiązania nie przewiduje. Nie wiem, jak to ma się do tego, że w niektórych krajach rowerzyści po prostu jeżdżą po chodnikach, mimo tej konwencji.
W ogóle przy projektowaniu tras rowerowych poczyniłem pewne obserwacje. Okazuje się, że mimo formalnego zakazu większość rowerzystów po prostu jeździ chodnikami, jeździ ulicami jednokierunkowymi pod prąd i ulicami objętymi zakazem ruchu. Na dokładkę jeżdżą po przejściach dla pieszych, w skrajnych przypadkach nawet przed radiowozami! I nikt nikogo nie goni, z wyjątkiem ... jednego dnia w roku, kiedy to nasza dziarska polska policja robi obławy na rowerzystów.
Nasze durnowate przepisy mają różne przykre konsekwencje dla samorządów. Konieczność wykonania przejazdu dla rowerzystów obok przejścia dla pieszych skutkuje koniecznością odpowiedniego poszerzenia chodnika, obniżenia kraweżnika, wymalowania znaków na jezdni itd. Na te działania często w ogóle nie ma miejsca, a jeżeli teoretycznie jest, to wymagałoby uruchomienia procedur, o których pisałem powyżej i para idzie w gwizdek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saleen



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gwardii/Wieczorka

PostWysłany: Pią 20:21, 18 Mar 2011    Temat postu:

Urzedowo nakazac radnym przyjezdzanie na rowerze do roboty, to wnet bedziemy mieli najlepsze sciezki rowerowe na slasku Wink
Bo prawda jest niestety taka, ze zdecydowana wiekszosc radnych pewnie nawet na rowerze nie siedziala w ostatnich latach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum postergliwice.fora.pl Strona Główna -> Infrastruktura i komunikacja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 12 z 31

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin